Cyberochrona polskich firm dziurawa jak sito. Oto najsłabszy punkt

Prawie 30 proc. pracowników doświadczyło wycieku firmowych danych. Mimo to więcej niż co trzecie przedsiębiorstwo wciąż nie robi audytów bezpieczeństwa – wynika z najnowszych badań, które „Rzeczpospolita” publikuje jako pierwsza.

Publikacja: 02.04.2025 04:32

Cyberochrona polskich firm dziurawa jak sito. Oto najsłabszy punkt

Foto: Adobe Stock

Największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa danych gromadzonych w rodzimych przedsiębiorstwach wcale nie są hakerzy, lecz sami pracownicy. Z badań, które przeprowadzono na zlecenie Komputronika, wynika, że to właśnie ich działania oraz nieautoryzowany dostęp do informacji to główne przyczyny wycieków. Dopiero na dalszych miejscach wśród wskazań są phishing (wyłudzanie poufnych danych) czy ransomware (szyfrowanie danych i żądanie okupu).

Sytuacja jest alarmująca, bo wciąż przedsiębiorcy nie tworzą kopii zapasowych swoich danych, a na horyzoncie są już nowe przepisy. Brak należytej ochrony może być bardzo kosztowny.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Raporty ekonomiczne
Tajemniczy skok zwolnień grupowych w marcu
Raporty ekonomiczne
Polacy nie mogą spać, biznes traci na tym krocie
Raporty ekonomiczne
Prawnicy i programiści powinni się bać? Widać efekty AI
Raporty ekonomiczne
Wiceminister klimatu: Myślimy, co powinno być następnym krokiem po systemie kaucyjnym
Raporty ekonomiczne
Pozytywny wkład Ukraińców do PKB Polski