Aktualizacja: 27.10.2021 02:00 Publikacja: 27.10.2021 12:23
Foto: shutterstock
Aneta Łazarska w artykule „Ład praworządności dla Polski", który ukazał się 29 września 2021 r. na łamach „Rzeczpospolitej", pisze o groźbie chaosu prawnego i problemie sędziów powoływanych w ostatnim czasie na swoje stanowiska przy udziale neo-Krajowej Radzie Sądownictwa, zadając (chyba retoryczne) pytanie: „Po co obywatelom sądy niebędące w istocie sądami sędziowie, ale nieorzekający, i sędziowie orzekający, ale niebędący sędziami?" Ostatnie dni i ostatnie wydarzenia nie pozwalają już mówić jedynie o groźbie chaosu prawnego. Ten chaos stał się faktem, a jego zasięg jest coraz szerszy.
Polski wymiar sprawiedliwości potrzebuje jak nigdy wcześniej większego zaangażowania społecznego. Ważne, żeby uz...
Proces przywracania praworządności trwa stanowczo za długo – mówi Beata Morawiec, sędzia Sądu Okręgowego w Krako...
W momencie gdy niemający większości politycy zaczynają omijać lub łamać normy konstytucyjne, zadaniem każdego uc...
Poszukiwane są różne metody, aby tylko dokuczyć koledze i wykazać się przed szefostwem. Wydaje się, że wojna w w...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Wystarczyło, że sędzia porównał godzinę doprowadzenia Zbigniewa Ziobry z godziną zamknięcia posiedzenia sejmowej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas