Najpierw prezydent Karol Nawrocki składa wniosek do TK w sprawie zmian w regulaminie urzędowania sądów powszechnych, które wprowadził minister Waldemar Żurek. Na tym nie koniec. Składa też zawiadomienie do prokuratury, że ten ostatni nadużył uprawnień jako funkcjonariusz publiczny.

Mija kilka dni i prokurator generalny – Waldemar Żurek – składa do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu dziś posłowi, wcześniej ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze (wniosek już dotarł do Sejmu). Prokuratura chce też jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania. Sprawa dotyczy funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości za czasów jego rządów w Ministerstwie Sprawiedliwości. W tle cały czas toczy się bój o sądy i przywracanie w nich praworządności.

Czytaj więcej

Ewa Szadkowska: Nieudana krucjata, czyli dwa lata przywracania praworządności

O tym, jak poważny jest problem, świadczyć może przykład z ostatnich dni. Jeden z sądów apelacyjnych uchyla wyrok dożywocia dla mężczyzny skazanego za potrójne zabójstwo. Powód? W składzie pierwszej instancji zasiadał sędzia powołany przez KRS po 2017 r., czyli neosędzia. Proces będzie się toczył od nowa, choć i tak nie wiadomo, czy kolejny wyrok się ostanie, bo przecież znów sprawa może trafić do neosędziego, co może zakwestionować instancja odwoławcza.

Choć wielu z nas już zmęczyła dyskusja o praworządności, neosędziach, zmianach w Krajowej Radzie Sądownictwa itd., to takie przypadki pokazują, że niezałatwienie tych spraw ostatecznie powoduje poważne konsekwencje.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Czy Trybunał zablokuje głośne rozporządzenie ministra Żurka? Ekspresowy termin

Pomysł na wyjście z pata jest. Pracują nad nim w Rządowym Centrum Legislacji. Dalsze losy projektu zależą od Sejmu, Senatu, a na koniec prezydenta. Część prawników ocenia go pozytywnie. Mówi o tym Jarosław Matras, sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego.

Potrzeba jednak głębokiej refleksji wśród rządzących, by ten spór zakończyć. Wymiar sprawiedliwości nie powinien budzić skrajnych emocji, powinien być przewidywalny, a może nawet trochę nudny. Tymczasem u nas od lat sądownictwo budzi ogromne emocje. Nie mniejsze niż polityczne potyczki czy wręcz starcia.

Zapraszam do lektury najnowszego wydania dodatku „Sądy i prokuratura”.