Aktualizacja: 10.07.2021 18:47 Publikacja: 10.07.2021 00:01
Foto: Adobe Stock
Formalnie zdalna rozprawa nie różni się od klasycznej jawnej, kiedy jej uczestnik przychodzi do sądu i w niej uczestniczy, i może na nią przyjść jako publiczność, krewny czy znajomy. Tak samo dziennikarz.
Uczestniczyłem w wielu takich rozprawach w sądach warszawskich i właściwie w każdym jest inaczej. A to telebim jest w sąsiedniej sali (jak w SN), a to na korytarzu przed salą, a w innych wydziałach jest możliwość oglądania rozprawy z domu po uprzednim zgłoszeniu uczestnictwa i zalogowaniu. Często podsądny idzie do kancelarii pełnomocnika, siada przy nim i obserwuje przebieg rozprawy.
Koncepcja radykalnych rozliczeń tzw. neosędziów zaczyna się nie podobać nawet tym, którzy odwracanie reform PiS...
Nie wyobrażam sobie, aby kolejny prezydent nie podjął współpracy w rozwiązaniu problemu nieprawidłowych powołań...
Proponowane środki naprawcze w postępowaniu cywilnym doprowadzą w istocie do dalszej zapaści sądownictwa.
Poziom komentowania wyroków sądowych w debacie publicznej, w której ochoczo uczestniczą media, jest niekiedy nie...
W imię satysfakcji grupki sędziów-polityków zabieracie nam spokój, prawo do pracy w sądzie, do którego awansowal...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas