Artur Pietryka: Ściganie zgwałceń w Polsce – gąszcz regulacji, mizerne efekty

Ich ofiary są traktowane przede wszystkim jak „źródła dowodowe”, a nie osoby dotknięte traumą.

Publikacja: 30.03.2022 10:36

Artur Pietryka: Ściganie zgwałceń w Polsce – gąszcz regulacji, mizerne efekty

Foto: Adobe Stock

O nieefektywności ścigania przestępstwa zgwałcenia mówi się w Polsce od dziesięcioleci. Samo jednak przyjęcie konwencji stambulskiej i wprowadzanie od 2014 r. zmian legislacyjnych nie przełożyło się na skuteczność – co pokazuje choćby ostatni raport grupy roboczej Rady Europy zajmującej się wdrożeniem tej konwencji (Grevio).

Rządowe pomysły na poprawę sytuacji nie idą jednak w kierunku usuwania prawdziwych problemów, lecz zaostrzenia kar, które już teraz mogą być bardzo dolegliwe. Tymczasem liczba spraw, które trafiają do sądów, nie odzwierciedla rzeczywistej skali nadużyć seksualnych w Polsce. Receptą nie jest więc zaostrzanie kar. Sytuacji nie poprawia także odcinanie od środków publicznych organizacji wspierających osoby pokrzywdzone. A tym bardziej nawoływanie do wypowiedzenia przepisów zapewniających im ochronę.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Sądy i Prokuratura
Jarosław Matras, sędzia SN: Ustawę może podpisać nowy prezydent
Sądy i Prokuratura
Na ratunek ratownikowi
Sądy i Prokuratura
Z partyjnymi plakietkami
Sądy i Prokuratura
Sędziowie mają prawo się bronić
Sądy i Prokuratura
Marek Domagalski: Kampanijne półprawdy raczej nie dla sądów