Aktualizacja: 21.05.2025 21:25 Publikacja: 06.12.2023 02:00
Foto: AFP
Trwający od wielu miesięcy proces Donalda Trumpa przekształcił się w wielki spektakl pełen dramaturgii i zwrotów akcji. Głównym bohaterem jest były prezydent USA, który próbuje na tym budować kampanię wyborczą, pokazując, że jest ofiarą zepsutego systemu i obrońcą lepszego świata.
Komentatorzy w USA zaczynają porównywać taktykę polityczną Donalda Trumpa z zastosowaną 50 lat wcześniej przez uczestników słynnego „procesu siedmiu” w Chicago. Grupa protestujących przeciwko wojnie w Wietnamie została w 1968 r. oskarżona o spisek i przekraczanie granic stanów w celu wzniecania zamieszek na Narodowej Konwencji Demokratów w Chicago. Proces „Chicago Seven” rozpoczął się po tym, jak Richard Nixon został prezydentem, a rozprawie przewodniczył sędzia Julius Hoffman.
Od nowego lokatora Pałacu Prezydenckiego zależeć będzie, czy projekt Adama Bodnara zostanie wpuszczony na ścieżk...
Prokuratura nie należy do podmiotów wymienionych w konstytucji – mówi sędzia Sylwia Urbańska, rzecznik prasowy d...
Tylko oddanie nadzoru nad sądami organom wolnym od polityki pozwoli zachować prawdziwą niezależność sądownictwa.
Niezależne od wykonywanej profesji budowanie własnego wizerunku i własnej marki to niewątpliwie umiejętność, któ...
Dobrze, że jeszcze przed zakończeniem kampanii wyborczej reprezentacje dwóch najwyższych sądów polskich zaapelow...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas