Aktualizacja: 12.06.2025 12:10 Publikacja: 25.02.2025 05:50
Sylwia Gregorczyk-Abram
Foto: tv.rp.pl
Kilka lat zaciekłej walki o praworządność to dla wielu nic. Dla niektórych coś się dzieje na plus. A dla pani?
Jestem w grupie, która dostrzega zmianę. Stwierdzenie, że „nic się nie dzieje”, jest niesprawiedliwe. Czy chciałabym, aby można było destrukcję w wymiarze sprawiedliwości odwrócić szybciej? Oczywiście. Ale nie dlatego że poświęciłam na walkę o praworządność osiem lat życia i prowadzę ponad 100 postępowań w ETPC. Dla mnie najważniejszy jest obywatel i odebrane mu prawo do bezstronnego sądu ustanowionego ustawą. Moje emocje nie mają tu znaczenia.
Wskazywanie, że prywatność sędziego powinna być chroniona tak samo jak każdego obywatela, to ślepy zaułek. Siła...
Szanuję zasady przydziału spraw w Izbie Karnej, choć się z nimi nie zgadzam – mówi sędzia Zbigniew Kapiński, pre...
Czy sąd ma być grupą wzajemnie popierających się kolesiów? A może ma się składać z niezależnych i niezawisłych s...
Służby państwa odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom nie powinny bagatelizować narastającej fa...
Ustawa o broni i amunicji jest systemowo niespójna. Sędziów czy prokuratorów nie traktuje jako na tyle godnych z...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas