Szorowanie po dnie przyzwoitości

Rola osób zabierających głos w dyskusji o zasięgu powszechnym to nie tylko odpowiedzialność za prawdę i odczucia swoich bezpośrednich adwersarzy, ale również za obserwatorów tej dyskusji.

Publikacja: 23.04.2025 04:40

Szorowanie po dnie przyzwoitości

Foto: Adobe Stock

Upadek debaty publicznej jest faktem. W rzeczywistości jej poziom systematycznie się obniża i staje się bez dużych metafor areną igrzysk urządzonych dla zaspokajania podstawowych instynktów w nieustannie barbaryzowanym społeczeństwie. Widać to na każdym kroku, w każdej „bańce” komunikacyjnej.

Szorowanie po dnie przyzwoitości jest szczególnie głośne, gdy komunikują się grupy o różnej wrażliwości. Cierpi na tym m.in. wymiar sprawiedliwości, ale nie tylko. W rzeczywistości każda grupa zawodowa, która z racji swej funkcji i w imię przestrzegania zasad nie może ochoczo dołączać do orkiestry szorowania albo w odwecie grać równie głośno.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Sądy i Prokuratura
Straszny los zakładnika
Sądy i Prokuratura
Pietryga: Potrzebujemy w Polsce silnych ławników. Ale nie kosztem sędziów
Sądy i Prokuratura
Beata Morawiec: Obecna KRS już dawno powinna przestać istnieć
Sądy i Prokuratura
Sędzia a debata o prawie, czyli co sędziemu wypada?
Sądy i Prokuratura
Nękanie niezależnych sędziów