Aktualizacja: 23.02.2020 09:41 Publikacja: 23.02.2020 00:01
Paweł Juszczyszyn i Maciej Nawacki
Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński; mat. prasowe
W małym sądzie w Olsztynie na oczach całego kraju rozgrywa się dramat. Skupia on jednak problemy, które dotykają dziś całego sądownictwa. Mamy oto zderzenie dwóch twarzy Temidy. Z jednej strony zwykłego sędziego liniowego Juszczyszyna, który z determinacją walczy o poznanie list poparcia członków KRS. Z drugiej strony prezesa Nawackiego, twarz nowej Krajowej Rady Sądownictwa i ministra nominowanego przez obecną władzę.
Nie jest to bynajmniej konflikt wewnątrzsądowy, konflikt środowiskowy czy konflikt czysto ludzki. Nie jest, ponieważ spór nie dotyczy miejsca służbowego na parkingu, pokoju sędziowskiego czy rewanżu osobistego wynikającego z antypatii czy dawnych zaszłości. Spór jest daleki od materii objętej nadzorem administracyjnym, w którego obszarze prezes Nawacki mógłby sprawować nadzór. Dotyczy kwestii fundamentalnych, kwestii niezawisłości sędziowskiej, a konkretnie tego, jakie czynności w tej sprawie podejmuje sędzia Juszczyszyn.
Stymulowana politycznie, przedłużająca się niepewność wyników wyborów podcina gałąź najbardziej wrażliwej sfery...
Koncepcja wyboru sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) przez polityków jest niezgodna z porządkiem konstytu...
Sądownictwo potrzebuje prawdziwej reformy i dopływu świeżej krwi, a nie rozdrapywania sporów i dryfowania do kol...
Systemy AI przeznaczone do wykorzystywania przez organy wymiaru sprawiedliwości to systemy wysokiego ryzyka.
System szkolenia prokuratorów musi się cechować elastycznością, atrakcyjnością tematyki i istotną przewagą eleme...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas