Aktualizacja: 11.01.2020 11:05 Publikacja: 11.01.2020 00:01
Aneta Łazarska
Foto: materiały prasowe
Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał w miniony czwartek Stanisławowi Piotrowiczowi, dziś już sędziemu Trybunału Konstytucyjnego, wcześniej przewodniczącemu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w Sejmie, przeprosić sędziów SN Małgorzatę Gersdorf – pierwszą prezes SN, i Krzysztofa Rączkę za ostre słowa o złodziejach w sądach. Taki wyrok, choć wciąż nieprawomocny, cieszy środowisko?
Wolałabym, aby te słowa nigdy nie padły. Ostra zniewaga pod adresem w istocie wszystkich sędziów bardzo zabolała, bo uderzyła w naszą godność i honor. Wyrządziła nam wielką krzywdę, bo poziom społecznego zaufania przez takie rzucane na wiatr słowa się obniża. W debacie publicznej od kilku lat jesteśmy świadkami brutalizacji i mowy nienawiści wobec sędziów. Wystarczy wspomnieć słowa premiera Morawieckiego o rozliczeniu sędziów i analogii do czasów rządów post-Vichy. Tymczasem szczególnie od osób pełniących funkcje publiczne oczekiwać należy umiaru i odpowiedzialności za słowo. Sędziowie mają zaś mieć zapewnione warunki pracy odpowiadające godności urzędu (art. 178 ust. 2 konstytucji), warunki szeroko rozumiane. Godność urzędu sędziego obliguje całe społeczeństwo, polityków, rządzących, dziennikarzy do umiaru. Politycy powinni się powstrzymywać od demagogicznego krytykowania sędziów wyłącznie dla samej retoryki lub odwrócenia uwagi od własnych niedociągnięć. Haniebne są także personalne ataki na poszczególnych sędziów. Pod żadnym pozorem politycy nie mogą zachęcać do nieposłuszeństwa wobec orzeczeń sądów i wyroków sądowych. Niewyważone, krytyczne komentarze polityków są nieodpowiedzialne i powodują poważny problem, bo mogą prowadzić do podważenia zaufania publicznego do systemu sądownictwa – takie zagrożenia wymienia choćby opinia Rady Konsultacyjnej Sędziów Europejskich CCJE nr 18(2015).
Nikt nie kwestionuje, że materia jest skomplikowana, ale od samego mówienia o reformie sytuacja w sądach się nie poprawi. A i obywatele nie dostrzegą zmian na lepsze.
Likwidacja Akademii Wymiaru Sprawiedliwości to regres naukowy oraz ogromny cios wizerunkowy – mówi dr Michał Sopiński, rektor komendant AWS.
Sądami kierują prezesi i dyrektorzy. Mają odmienne zadania i statusy, ale powinni działać w jednym celu, jakim jest sprawne funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości.
Gdy dostęp do informacji jest powszechny, oddziaływanie w przestrzeni publicznej procesu karnego jest zdecydowanie mocniejsze, aniżeli to było w przeszłości.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Dochowanie staranności adwokata czy radcy prawnego monitoruje do pewnego stopnia jego samorząd, a dodatkową gwarancją dla klienta jest ich obowiązkowe OC.
W idealnym świecie PKW powinna podporządkować się decyzji SN i wydać nową uchwałę o przyjęciu sprawozdania komitetu wyborczego PiS oraz odblokować środki, którymi dysponuje minister finansów. Jednak w logice wadliwości KRS jest inaczej. Decyzję podjęli ludzie zależni od polityków i w ich interesie.
TSUE orzekł, że rozpoznanie skarg frankowiczów ma nastąpić w rozsądnym terminie i uwzględniać indywidualne zarzuty.
Mąż przez kilkanaście lat utrzymywał stado krów, które dostał od rodziców. Przy rozwodzie i podziale majątku dorobkowego okazuje się, że stado należy już do wspólnego majątku i trzeba się nim podzielić.
Sąd Najwyższy uchylił w środę sierpniową uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej, która odrzuciła sprawozdanie komitetu wyborczego PiS z ostatnich wyborów parlamentarnych.
Sąd Najwyższy nie uwzględnił wniosku Państwowej Komisji Wyborczej o wyłączenie sędziów mających rozpoznać skargę na odrzucenie przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. Decyzja w sprawie samej skargi ma zapaść jeszcze w środę po południu.
Ostatnie osiem lat to najgorszy okres w historii Trybunału Konstytucyjnego, który został doprowadzony na skraj organizacyjnej i etycznej zapaści. Gorzej zapewne nie będzie, bo to byłoby trudne – twierdzi dr Tomasz Zalasiński, konstytucjonalista.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Cyfryzacja w sądach musi gwarantować obu stronom takie same prawa procesowe jak w postępowaniach tradycyjnych. Chęć usprawnienia sądownictwa nie może doprowadzić do tego, że wymogi formalne ograniczą dostęp do wymiaru sprawiedliwości.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas