Od 1 stycznia 2012 zwiększa się wymiar dodatkowego urlopu macierzyńskiego i urlopu ojcowskiego. Urlop ojcowski będzie dłuższy o tydzień, więc ojciec będzie mógł z niego korzystać przez dwa tygodnie (bez względu na liczbę dzieci).
Z kolei wymiar dodatkowego urlopu macierzyńskiego zależeć będzie od liczby dzieci urodzonych podczas jednego porodu bądź przyjętych w tym samym czasie na wychowanie >patrz tabelka.
Przy czym jest to wymiar maksymalny, bo – w przeciwieństwie do urlopu ojcowskiego – z dodatkowego macierzyńskiego można korzystać krócej, ale okres ten musi obejmować pełne tygodnie.
„Niepracownicy” też skorzystają
Mimo że mowa tu o urlopie macierzyńskim i ojcowskim, to uprawnienie do dłuższego pobytu z dzieckiem przysługuje też osobom, które pracują na innej podstawie niż umowa o pracę. Nie mają wprawdzie prawa do urlopów, bo te przysługują na podstawie kodeksu pracy wyłącznie pracownikom, ale mają prawo do zasiłków za czas tych urlopów.
Oczywiście warunkiem jest opłacanie składki na ubezpieczenie chorobowe, bo to z tego funduszu wypłacany jest zasiłek macierzyński. Chodzi więc np. o przedsiębiorców czy zleceniobiorców, dla których ubezpieczenie chorobowe jest dobrowolne.
Wszystkie osoby, które uzyskały prawo do zasiłku macierzyńskiego czy ojcowskiego w 2011 r., mają do niego prawo przez okres obowiązujący w tym roku. Jeśli jednak kończy się on 1 stycznia 2012 lub później, żeby przedłużyć swój pobyt z dzieckiem, mogą wnosić o przedłużenie wypłaty świadczenia do czasu wyczerpania limitu obowiązującego od nowego roku.
Z wnioskiem do ostatniej chwili
Przy czym pracownicy, którzy mają prawo do zasiłku pod warunkiem udzielenia urlopu, muszą złożyć pracodawcy pismo w sprawie udzielenia dodatkowej części wolnego z minimum trzydniowym wyprzedzeniem. Nie wymaga się tego od zleceniobiorcy czy przedsiębiorcy. Osoby te mogą złożyć pismo o udzielenie dłuższego wolnego nawet ostatniego dnia pobierania świadczenia za podstawowy okres. Nie później jednak, bo bezpowrotnie stracą prawo do tego uprawnienia.
Przykład
Pani Katarzyna pracuje równocześnie w dwóch firmach. W jednej na 3/4 etatu za wynagrodzeniem 1300 zł, a w drugiej na podstawie umowy-zlecenia za 1000 zł miesięcznie. W sierpniu 2011 urodziła córkę.
Zasiłek macierzyński za podstawowy okres 40 tygodni skończy się jej 28 grudnia br. Postanowiła skorzystać z dodatkowego urlopu macierzyńskiego. Wniosek o udzielenie tego urlopu na dwa tygodnie (wymiar obowiązujący w 2011 r.) złożyła pracodawcy 20 grudnia, żeby zachować siedmiodniowe wymagane wyprzedzenie.
Zleceniodawcy może przynieść podanie o przedłużenie wypłaty zasiłku macierzyńskiego nawet ostatniego dnia pobierania świadczenia za podstawowy okres, tj. 28 grudnia br. Ponieważ te dwa tygodnie dodatkowej opieki nad dzieckiem skończą się w 2012 r., pani Katarzyna będzie mogła jeszcze wnioskować o jej przedłużenie o kolejne dwa tygodnie lub tydzień (do wykorzystania czterotygodniowego wymiaru obowiązującego w 2012 r.).
Wniosek do pracodawcy będzie musiała złożyć, zachowując co najmniej trzydniowe wyprzedzenie, a zleceniodawcy znów będzie mogła przynieść podanie ostatniego dnia pobierania zasiłku. Co istotne, już w grudniu br. mogłaby złożyć podanie o udzielenie dodatkowego urlopu macierzyńskiego w wymiarze obowiązującym w przyszłym roku (czterech tygodni).
Przykład
Pan Karol prowadzi działalność gospodarczą. Zgłosił się do wszystkich ubezpieczeń społecznych, w tym chorobowego.
23 grudnia złożył w ZUS wniosek o wypłatę zasiłku macierzyńskiego za czas urlopu ojcowskiego w związku z opieką nad synem, który pierwsze urodziny będzie obchodził w kwietniu 2012.
W podaniu podał okres opieki od 27 grudnia do 2 stycznia (tydzień). Dopiero podczas zabawy sylwestrowej dowiedział się, że od nowego roku ma prawo do dwóch tygodni zasiłku macierzyńskiego. W tej sytuacji może złożyć w ZUS wniosek o wypłatę zasiłku za kolejny tydzień, ale został mu na to jeden dzień – 2 stycznia. Jeśli tego dnia nie złoży wniosku ani nie wyśle go pocztą, ZUS nie przyzna mu świadczenia na kolejne siedem dni.