Sprawa dotyczyła mężczyzny, który prowadził własną działalność gospodarczą. W tym czasie przez ponad rok przebywał w areszcie. Jak twierdzi, nie świadczył wtedy żadnych usług w ramach swojej firmy i nie osiągał z tytułu jej prowadzenia przychodu. Nie posiadał jednak ustanowionego pełnomocnika, który mógłby w jego imieniu zawiesić działalność. A rodzina nie odwiedzała go w więzieniu. Nie miał więc komu zlecić zawieszenia działalności. W efekcie na jego koncie w ZUS powstały zaległości składkowe.

Mężczyzna zwrócił się więc z wnioskiem do organu rentowego o interpretację. Chciał wiedzieć, czy za okres, w którym miał zarejestrowaną działalność gospodarczą, ale jej faktycznie nie wykonywał, bo przebywał w areszcie, musiał opłacać składki na ubezpieczenia społeczne. Zdaniem wnioskodawcy był z nich zwolniony.

ZUS był innego zdania. Zostawił mu jednak furtkę.

W uzasadnieniu decyzji przypomniał, że obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym podlega osoba, która ma tytuł do ubezpieczeń wskazany przez ustawodawcę. Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy systemowej (DzU z 2023 r., poz. 1230) są to m.in. osoby fizyczne, które na obszarze naszego kraju prowadzą pozarolniczą działalność. W takim przypadku minimalna podstawa wymiaru składek to 60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. Dotyczy osób niekorzystających z żadnych preferencji. Obecnie składki to 1418,48 zł miesięcznie. I to bez zdrowotnej, której wysokość zależy od formy opodatkowania.

ZUS zwrócił uwagę, że wnioskodawca nie dokonał zawieszenia działalności gospodarczej w okresie przebywania w areszcie. Rodzi to domniemanie, że jest ona faktycznie prowadzona.

Reklama
Reklama

Zwrócił natomiast uwagę, że można je obalić. Ciężar udowodnienia, że stan faktyczny różni się od prawnego, spoczywa jednak na osobie, która wywodzi z tego skutki prawne, w tym wypadku na wnioskodawcy.

Żeby tego dokonać, powinien on, w trybie ogólnym regulowanym przepisami kodeksu postępowania administracyjnego, zwrócić się do właściwej jednostki terenowej ZUS o rozstrzygnięcie, w drodze decyzji, czy w spornym okresie podlegał ubezpieczeniom społecznym. Wówczas możliwe będzie przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego lub dowodowego, które wykaże, jak było naprawdę. Bez tego składki do ZUS się należą.

A samo przebywanie w areszcie o niczym jeszcze nie przesądza.

Decyzja ZUS nr DI/100000/ 43/621/2023