Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił lekarce przyznania zasiłków chorobowych twierdząc, iż nie zgłosiła się do ubezpieczenia chorobowego po zakończonym zasiłku macierzyńskim. Przedsiębiorczyni złożyła dokument ZUS ZUA (dokument zgłoszeniowy), w którym z przyczyn technicznych pojawiła się data z 2015 r. (była to data rozpoczęcia działalności) zamiast 12 lipca 2022 r. Po zakończonym zasiłku macierzyńskim kobieta opłacała wszystkie składki, w tym chorobowe, zatem jej wyraźną intencją było zgłoszenie się do ubezpieczenia chorobowego bezpośrednio po zakończeniu zasiłku macierzyńskiego. Przedsiębiorczyni nie otrzymywała żadnych pouczeń od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, że zgłoszenie zrobiła wadliwie.
Czytaj więcej
ZUS nie może kwestionować kwoty zadeklarowanej przez osobę prowadzącą działalność gospodarczą jako podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, jeżeli ta kwota mieści się w granicach określonych ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych - orzekł Sąd Najwyższy.
Przydało się nowe uprawnienie
Rzecznik wstąpił na prawach przysługujących prokuratorowi do postępowania przed organem rentowym jeszcze przed wydaniem decyzji z dnia 27 stycznia 2023 r., w której stwierdzono, że przedsiębiorczyni jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, nie podlega dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od 12 lipca 2022 r do 31 sierpnia 2022 r.
W sprawie przydało się nowe uprawnienie Rzecznika MŚP. Od 12 maja 2023 r. może on uczestniczyć w postępowaniach przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych, jeśli przedsiębiorca wyraził zgodę na piśmie na udział Rzecznika, oraz jeżeli Rzecznik brał udział w postępowaniu administracyjnym poprzedzającym to postępowanie sądowe - na prawach przysługujących prokuratorowi.
Rzecznik wniósł do Sądu Okręgowego o zmianę decyzji ZUS. Jego zdaniem działania ZUS i wydana decyzja naruszają przepisy prawa i zasady wynikające z Konstytucji Biznesu.
- Przede wszystkim niepoinformowanie przedsiębiorcy przez ZUS, iż winien dokonać zgłoszenia do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego po zakończeniu pobierania zasiłku macierzyńskiego stanowi naruszenie naczelnej i podstawowej zasady postępowania administracyjnego, tj. zasady informowania strony postępowania - wskazał Rzecznik.
Przytoczył uchwałę siedmioosobowego składu Sądu Najwyższego – Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 11 lipca 2019 r. o sygn. akt III UZP 2/19, zgodnie z którą obowiązkiem ZUS jest pouczenie osoby prowadzącej pozarolniczą działalność, że po zakończeniu pobierania zasiłku macierzyńskiego ponowne objęcie dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym w związku z prowadzoną pozarolniczą działalnością może nastąpić dopiero po złożeniu stosownego wniosku (dokumentu ZUS ZUA). Sąd Najwyższy miał przy tym na uwadze, że jedynym podmiotem, dysponujących pełnymi danymi o wystąpieniu tego skutku, jest właśnie organ rentowy.
Sąd: ZUS nie reagował na błąd
Rozpatrujący sprawę lekarki Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu podkreślił, iż data wskazana w ZUS ZUA została wygenerowana automatycznie, a ZUS nie wzywał przedsiębiorcy do dokonania korekty tego dokumentu ani uzupełnienia. Zasadniczo organ rentowy pozostawił wadliwy dokument ZUS ZUA bez jakiejkolwiek reakcji i nie udzielił żadnego stosownego pouczenia. Jednocześnie wola przedsiębiorcy dotycząca podlegania ubezpieczeniu chorobowemu była jednoznaczna.
Wyrokiem z 10 sierpnia 2023 r. (sygn. akt III U 199/23) Sąd w całości podzielił stanowisko Rzecznika MŚP i zmienił wadliwą decyzję ZUS.
- Rozszerzenie uprawnienia Rzecznika do występowania przed sądami pracy i ubezpieczeń społecznych było bardzo potrzebne. Wcześniej mała firma była często bezbronna wobec decyzji urzędników łamiących zasady Konstytucji Biznesu. Urząd jest dla obywatela a nie odwrotnie, dlatego wyrok sądu wskazujący, że na urzędzie ciąży należyta staranność w informowaniu strony postępowania powinien być wskazówką dla ZUS do przeprowadzenia szkoleń urzędników w tym zakresie – podkreślił Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców.