Dłuższy – 270-dniowy okres zasiłkowy przysługuje również wtedy, gdy ciąża lub gruźlica „pojawi się" pod koniec okresu zasiłkowego. Oznacza to, że jeśli niezdolna do pracy ciężarna kobieta po wykorzystaniu prawie całego podstawowego okresu zasiłkowego (np. 180 dni) przedłoży zwolnienie lekarskie, ale z kodem literowym „B", to automatycznie jej limit zasiłkowy zostanie podwyższony do 270 dni. Cały bowiem okres nieprzerwanej niezdolności do pracy, spowodowanej „zwykłą" chorobą i tą przypadającą na okres ciąży należy zaliczyć do jednego, z tym że już 270-dniowego okresu zasiłkowego.
Od pierwszego dnia niezdolności do pracy orzeczonej zaświadczeniem lekarskim zawierającym kod literowy „B" należy jednak wypłacać zasiłek w wysokości 100-proc. podstawy wymiaru. Analogiczne zasady wydłużania okresu zasiłkowego stosuje się w przypadku gruźlicy. Jeśli więc gruźlica da znać o sobie bezpośrednio po niezdolności do pracy wynikającej z innych przyczyn, to okresy tych niezdolności zlicza się i prawo do zasiłku powinno przysługiwać przez łączny okres trwający do 270 dni.
Przykład
Pan Jan chorował od 20 grudnia 2011 r. do 18 czerwca 2012 r. (182 dni). Z tego tytułu najpierw pobierał wynagrodzenie chorobowe (od 20 grudnia 2011 r. do 2 lutego 2012 r.), a następnie zasiłek chorobowy (od 3 lutego do 18 czerwca 2012 r.). W sierpniu pracownik ponownie zaniemógł.
Przedstawił zwolnienie na okres od 1 do 30 sierpnia. Przyczyną niezdolności była gruźlica, dlatego lekarz wpisał kod „A". Ponieważ przerwa w niezdolności do pracy spowodowanej tą samą chorobą nie przekroczyła 60 dni (wynosiła 43 dni), okresy pobierania zasiłku podlegają zsumowaniu.
Pracownik nie nabył prawa do zasiłku chorobowego za okres niezdolności do pracy powstałej w sierpniu 2012 r., bowiem wyczerpał pełen okres zasiłkowy. Wykryto u niego jednak jeszcze gruźlicę. W związku z tym otrzymał kolejne zwolnienie – tym razem z kodem „D" na okres od 31 sierpnia do 30 września (31 dni).
Okres gruźliczej niedyspozycji należy wliczyć do tego samego okresu zasiłkowego zapoczątkowanego w grudniu 2011 r. Jednak z powodu gruźlicy okres zasiłkowy automatycznie się wydłużył do 270 dni. Ponieważ ostatnia niezdolność wliczona do tego okresu nie wyczerpuje jego powiększonego wymiaru (182 + 43 + 31 = 256), pan Jan otrzyma zasiłek chorobowy jeszcze za 14 dni.
Przedłużająca się niezdolność do pracy po wyczerpaniu 270-dniowego okresu zasiłkowego będzie uprawniała pracownika do ubiegania się o przyznanie świadczenia rehabilitacyjnego. W okresie ciąży jest ono wypłacane w wysokości 100 proc. podstawy wymiaru.
Trzeba pamiętać, że wyczerpanie okresu zasiłkowego (zarówno podstawowego 182-, jak i wydłużonego 270-dniowego) może być podstawą do przyznania ubezpieczonemu świadczenia rehabilitacyjnego – ale tylko w przypadkach, gdy dalsze leczenie lub rehabilitacja lecznicza rokują odzyskanie zdolności do pracy.