W myśl art. 63
1
§ 2
uprawnionymi do świadczeń majątkowych, wynikających ze stosunku pracy zmarłego pracownika, są małżonek oraz inne osoby spełniające warunki do uzyskania renty rodzinnej, zgodnie z przepisami o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Mają oni prawo do nich w równych częściach, natomiast jeśli takich krewnych nie ma, prawa majątkowe wchodzą do spadku po zmarłym. Zatem najczęściej świadczenia wynikające ze stosunku pracy zmarłego otrzymują najbliżsi z jego rodziny. Zwykle chodzi tu o należne wynagrodzenie za pracę i ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy.
Nic wspólnego
Prawo małżonka zmarłego pracownika nie zależy od tego, czy spełnia on warunki uprawniające do renty rodzinnej po nim. Mąż lub żona mają więc prawo do świadczeń ze stosunku pracy zmarłego, choćby nawet nie mieli uprawnień do renty rodzinnej. Dlatego pracodawca nie może uzależniać wypłaty np. wdowie świadczeń majątkowych ze stosunku pracy zmarłego od tego, czy spełnia ona warunki do renty rodzinnej.
Natomiast prawo innych członków rodziny zmarłego zależy od tego, czy należy się im renta rodzinna z FUS. O prawie do niej decydują organy rentowe (ZUS ). Niemniej pracodawca powinien samodzielnie ocenić, czy dana osoba spełnia wymagania do uzyskania takiego świadczenia. W razie sporu między uprawnionymi do renty rodzinnej a pracodawcą co do wypłaty przypadającej na nich części należności majątkowych po zmarłym, osoby te mogą wystąpić do sądu pracy z powództwem o zapłatę. Ich roszczenie jest pochodną uprawnienia przysługującego zmarłemu pracownikowi,wynikającego ze stosunku pracy.
Przykład
Mąż pani Jolanty zmarł w czasie zatrudnienia w firmie budowlanej. Wdowa zwróciła się do niej o wypłatę zaległego wynagrodzenia męża i ekwiwalentu za niewykorzystany przez niego urlop wypoczynkowy. Firma jednak odmówiła, twierdząc, że pani Jolanta jest za młoda i nie spełnia warunków do uzyskania renty rodzinnej po zmarłym.
Pani Jolanta wniosła pozew do sądu pracy, domagając się zasądzenia świadczeń wynikających ze stosunku pracy męża. Wskazywała, że jej prawo do nich nie zależy od spełnienia przez nią warunków do renty rodzinnej. Sąd uwzględnił jej żądania, zasądzając jej kwoty od firmy. Wskazał też, że prawo małżonka zmarłego pracownika nie zależy od tego, czy ma on uprawnienia do renty rodzinnej po zmarłym.
Dla uprawnień małżonka decydujące jest to, czy pozostaje w związku małżeńskim w chwili śmierci pracownika. Bez znaczenia jest natomiast to, czy małżonkowie prowadzili wspólne gospodarstwo domowe, mieli zniesiony ustrój małżeńskiej wspólności majątkowej, czy pozostawali w separacji faktycznej.
Separacja nie wpływa
Pewne wątpliwości może budzić określenie, czy małżonek będący w chwili śmierci pracownika w separacji orzeczonej przez sąd nabywa prawa do świadczeń po nim. Zgodnie bowiem z art. 61
4
§ 1 k.r.o. orzeczenie separacji ma skutki takie jak rozwiązanie małżeństwa przez rozwód, chyba że ustawa stanowi inaczej. W literaturze prezentowane są tu różne poglądy.
Należy jednak podkreślić, że osoby pozostające w sądownie orzeczonej separacji nadal są małżeństwem. Wynika to z istoty instytucji separacji, przesłanek jej orzekania oraz odmiennych od rozwodu skutków. Tak wyjaśnił Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z 23 kwietnia 2008 r. (II FSK 373/07). Nawet w razie separacji orzeczonej przez sąd małżonek zmarłego pracownika ma prawo do świadczeń majątkowych wynikających z jego stosunku pracy.
Kiedy spadkobiercy
Jeżeli po pracowniku w ogóle nie ma osób wskazanych w art. 63
1
§ 2 k.p. (tak może być np. w razie śmierci młodej osoby, która nie założyła jeszcze własnej rodziny i której rodzice nie uzyskali prawa do renty rodzinnej), świadczenia te należy wypłacić spadkobiercom wskazanym w prawomocnym postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku po zmarłym pracowniku. Należy je okazać pracodawcy.
Zgodnie z art. 1027 kodeksu cywilnego spadkobierca może wobec pracodawcy udowodnić swoje prawa z tytułu dziedziczenia tylko stwierdzeniem nabycia spadku albo zarejestrowanym aktem poświadczenia dziedziczenia. Świadczenia te powinny być wypłacone spadkobiercom w częściach wskazanych w tym postanowieniu.
Odprawa pośmiertna
Wypłaca się ją członkom rodziny pracownika, który zmarł w czasie trwania stosunku pracy lub w czasie pobierania po rozwiązaniu stosunku pracy zasiłku z tytułu niezdolności do pracy wskutek choroby. Obowiązek wypłaty tej odprawy obciąża pracodawcę nie tylko w razie śmierci aktualnego pracownika, ale także zgonu tego, który po rozwiązaniu stosunku pracy korzystał z zasiłku chorobowego.
Krąg uprawnionych do wypłaty odprawy jest stosunkowo wąski. Zgodnie z art. 93 § 4 k.p. wypłaca się ją małżonkowi oraz innym członkom rodziny spełniającym warunki wymagane do uzyskania renty rodzinnej z FUS. Jeżeli chodzi o małżonka zmarłego, jest on uprawniony do otrzymania odprawy, jeżeli pozostawał w związku małżeńskim w chwili śmierci pracownika. Jego prawo do odprawy nie zależy więc od tego, czy ma uprawnienia do renty rodzinnej po zmarłym, jak to jest u innych członków rodziny zmarłego.
Przykład
Pani Anna była żoną pana Adama, ale nie mieszkali razem, gdyż mąż wyprowadził się do swoich rodziców. Pan Adam był zatrudniony w warsztacie samochodowym. Gdy zmarł po zawale serca, wdowa zgłosiła się do jego pracodawcy z żądaniem wypłacenia jej odprawy pośmiertnej.
Pracodawca odmówił, podnosząc, że ponieważ byli w separacji, to nie ma ona prawa do tego świadczenia. Pani Anna wystąpiła do sądu pracy, domagając się zasądzenia jej odprawy. Sąd uwzględnił jej powództwo, gdyż fakt odrębnego zamieszkiwania nie ma znaczenia dla prawa do odprawy pośmiertnej.
Kiedy nie przysługuje
Odprawa pośmiertna nie przysługuje jednak uprawnionym członkom rodziny, jeżeli szef ubezpieczył pracownika na życie, a odszkodowanie wypłacone przez firmę ubezpieczeniową nie jest niższe niż odprawa pośmiertna z art. 93 § 2 i 6 k.p.
W tym wypadku pracodawca uwalnia się od obowiązku zapłaty odprawy. Jeżeli zaś odszkodowanie jest niższe od odprawy pośmiertnej, szef musi wypłacić rodzinie tylko różnicę między tymi świadczeniami (art. 93 § 7 k.p.).
Wdowa nie dostanie zatem odprawy pośmiertnej, jeśli odszkodowanie wypłacone jej przez ubezpieczyciela było nie niższe od przysługującej odprawy. Gdyby zaś odszkodowanie było mniejsze, pracodawca wypłaci jedynie różnicę.
Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach