Praktykantowi absolwentowi nie przysługuje wynagrodzenie za czas nieobecności na praktykach z powodu choroby. Nie jest bowiem pracownikiem, a jego umowa o praktykę absolwencką nie jest umową o pracę.
Ustawodawca wprowadził możliwość zawierania umowy o praktyki absolwenckie (dalej umowa) w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C5A0E1A2D922C1AA3B75748AA0A46D7D?id=321141]ustawie z 17 lipca 2009 r. o praktykach absolwenckich (DzU nr 127, poz. 1052[/link]; dalej ustawa). Właśnie po to, by osoby, które ukończyły co najmniej gimnazjum i są przed 30 rokiem życia, miały szanse na zdobycie praktycznego doświadczenia.
Żeby zrealizować ten cel, ustawodawca odciążył firmę od obowiązków wynikających z przepisów prawa pracy związanych z zatrudnianiem praktykantów. Ustawa wyraźnie określa, że do praktyki absolwenckiej nie mają zastosowania przepisy prawa pracy, w tym art. 92 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=A37DA63DF49E96F71E135CCE03A6BDCC?id=76037]kodeksu pracy[/link] dotyczący wynagrodzenia chorobowego.
W świetle ustawy [b]praktykanci nie podlegają ubezpieczeniom społecznym z racji zawartej umowy o praktykę absolwencką. Mogą jednie uzyskać prawo do wąskiej grupy świadczeń[/b] wynikających z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=327997]ustawy 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (DzU z 2009 r. nr 167, poz. 1322 ze zm.)[/link], np. renty z tytułu niezdolności do pracy.
Praktykant może natomiast być jednocześnie zarejestrowany w urzędzie pracy jako bezrobotny lub w czasie praktyki ubiegać się o taki status. Daje mu takie prawo art. 2 ust. 2 pkt 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=9BAA300148FB631988935E9D4C307947?id=269029]ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (DzU z 2008 r. nr 69, poz. 415 ze zm.)[/link].
Jedynym warunkiem jest przedstawienie urzędowi pracy kopii lub oryginału umowy. Wtedy praktykant zyskuje prawo do opieki zdrowotnej i zasiłku dla bezrobotnych, jednak tylko do momentu, gdy jego dochody z tytułu praktyki nie przekroczą połowy minimalnego wynagrodzenia za pracę (w 2010 r. 658,50 zł).
[i]Karol Brzoskowski, aplikant radcowski
Mateusz Wrzesiński, radca prawny w kancelarii Allen&Overy[/i]