Do pierwszego czytania w Sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny skierowano poselski projekt (PiS) zmiany [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=184677]ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych[/link] oraz o umorzeniu składek emerytalnorentowych.

[b]Jego celem jest wprowadzenie abolicji dla osób, które dorabiały podczas urlopów macierzyńskich i wychowawczych (pisaliśmy o tym m.in. 9 stycznia) i z powodu wątpliwości co do stanu prawnego nie opłaciły w tym czasie składek z dodatkowego źródła zarobkowania. [/b]

Te źródła to przede wszystkim własna działalność gospodarcza, zlecenie, umowa agencyjna (o te właśnie i inne tytuły ubezpieczeń wskazane w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4, 5, 8, 10 ustawy systemowej chodziło wnioskodawcom, ale błąd redakcyjny w projekcie wypacza ich intencje).

Należności ZUS od osób na zasiłkach macierzyńskich lub urlopach wychowawczych, które między 1 stycznia 1999 r. a 8 czerwca 2006 r. prowadziły dodatkową działalność i nie opłaciły z tego tytułu składek emerytalnych i rentowych, uległby umorzeniu z dniem wejścia w życie nowelizacji.

Jeśli jednak osoby te uregulowały należności wobec ZUS za ten okres po 8 czerwca 2006 r., to miałyby roszczenie o zwrot składek na podstawie art.24 ust. 6a – 8 ustawy (chodzi o zaliczenie opłaconych składek na poczet zaległych lub bieżących zobowiązań lub ewentualnie ich zwrot). Wnioskodawcy uznali, że jeśli składki zostały zapłacone wcześniej, to znaczy, że płatnik wiedział, iż trzeba było je odprowadzić. Jeśli zaś zapłacił je po tej dacie, oznacza to, że taką świadomość miał dopiero po wejściu w życie uchwały Sądu Najwyższego z 23 maja 2006 r., która jednoznacznie rozstrzygnęła wątpliwości prawne.

Opiniując projekt, ZUS wskazał mankamenty. Chodzi przede wszystkim o to, że projektowana ustawa nie przewiduje możliwości ubiegania się o zwrot składek przez tych, którzy opłacili je przed 8 czerwca 2006 r. Słabością jest także to, że nie odnosi się do składek wypadkowych i chorobowych, które kobiety mogły w tym czasie opłacać. ZUS wskazuje również, że na wprowadzenie odpowiednich zmian w systemie informatycznym potrzebuje 12 miesięcy, co oznaczałoby dla ustawy długie vacatio legis.

Projekt przewiduje też zmianę zasad podlegania ubezpieczeniom w trakcie urlopu macierzyńskiego i wychowawczego – z dodatkowej działalności byłyby w tym czasie dobrowolne.

Propozycje idą w podobnym kierunku, jak te przewidziane w rządowym projekcie zmian w ustawie systemowej. Można się więc spodziewać, że będą one rozpatrywane przez Sejm łącznie.