Z roku na rok na rynku widać coraz mniej modeli z nadwoziem typu sedan. Nie ma już ani Volkswagena Passata w takiej wersji, a następca Audi A4 - czyli A5 - może być albo „kombiakiem”, albo liftbackiem. Ale - na szczęście dla tradycjonalistów - w klasie wyższej trójbryłowe auta trzymają się mocno. Cała „wielka trójka” odwiecznych, niemieckich rywali, czyli BMW 5, Mercedes E i Audi A6, jest dostępna jako limuzyny. Ten ostatni model w najnowszej odsłonie właśnie ujrzał światło dzienne.
Czytaj więcej
Audi A6 Avant generacji C9 jest już na rynku. Niemieckie auto klasy wyższej kosztuje w Polsce od...
Stylistyka nie szokuje - trzeba jednak przyznać, że takie A6 prezentuje się niezwykle elegancko. To bardzo klasyczny sedan. Nie próbuje udawać liftbacka czy SUV-a. Nie jest też zbyt krzykliwy. Co ciekawe, na pierwszych opublikowanych zdjęciach widać egzemplarz bez usportowionego pakietu S-Line. Sedan mierzy 4,99 m, czyli 6 cm więcej niż w przypadku poprzedniej generacji. Rozstaw osi niemal się nie zmienił - to 2,93 m.
Audi A6 sedan
A6 sedan wyróżnia się świetnym współczynnikiem oporu powietrza Cx=0,23. To oznacza, że nigdy w historii nie było tak aerodynamicznego, spalinowego Audi. Lepsze (Cx=0,21) jest tylko elektryczne A6 e-tron, ale jedynie w wersji z kamerami zamiast lusterek bocznych. Bagażnik sedana ma pojemność 492 litrów. Dla odmiany, kombi pomieści 503 litrów bagażu.