Szkoła to dziś nie tylko przekazywanie wiedzy, ale też ogromna praca wychowawcza, szczególnie wobec rosnącej liczby dzieci ze specjalnymi potrzebami. Cele systemu oświaty nie zatrzymują się więc na rozumie. Jednocześnie rodzice mają prawo do wychowania dzieci godnie ze swoimi przekonaniami. Gwarantuje im to konstytucja. A politycy, aby skoczyły im słupki poparcia, zamiast racjonalnie rozmawiać o uczniach i ich potrzebach albo o podstawach programowych, często straszą rodziców. Rolę straszaka pełniła już seksualizacja, choć nigdzie nie została zdefiniowana, gender i geje.

W artykule „Polska szkoła między wiedzą a dogmatem” piszemy o granicach ingerencji w wychowanie dziecka.

Zapraszam do lektury!

Czytaj więcej

To będzie bat na wagarowiczów. MEN pokazało projekt nowych przepisów
Reklama
Reklama