W jakich bankach Polacy pożyczają najchętniej? Lider jest jeden

Pod względem wartości udzielonych kredytów hipotecznych i gotówkowych swoją dominującą pozycję umacnia PKO BP. Za to nasze oszczędności zaczęliśmy lokować w różnych bankach.

Publikacja: 23.04.2025 04:43

Gdzie Polacy najczęściej ida po pożyczki?

Gdzie Polacy najczęściej ida po pożyczki?

Foto: Adobe Stock

W środowisku wysokich stóp procentowych banki szczególnie mocno konkurują o klientów, którzy chcą czy muszą pożyczyć pieniądze. Sprawdziliśmy, któremu kredytodawcy udało się przyciągnąć najwięcej chętnych i udzielić najwięcej, pod względem wartości, kredytów hipotecznych i gotówkowych.

Kto udziela najwięcej kredytów mieszkaniowych

Nasza analiza pokazuje, że w zasadzie pod każdym względem lider jest jeden – to największy bank w Polsce, czyli PKO BP. Nowa sprzedaż kredytów mieszkaniowych wyniosła w 2024 r. aż 24,3 mld zł, co stanowi niemal 30 proc. wartości dla ośmiu banków komercyjnych notowanych na giełdzie.

Foto: Paweł Krupecki

Podobnie dominującą pozycję na rynku, z nawet większym udziałem na poziomie 36 proc., PKO BP miał również w 2023 r. Ale warto dodać, że nie zawsze tak było. Jeszcze w 2021 r. ten bank sprzedawał mniej więcej co piąty nowy kredyt hipoteczny, a na pierwszej pozycji (choć z niewielką przewagą) plasował się ING Bank Śląski.

Sam ING BSK w minionym roku udzielił hipotek o wartości 14,6 mld zł (17,6 proc.), co dało mu dobre drugie miejsce wśród ośmiu analizowanych banków. Tym samym ING BSK wrócił do pierwszej trójki po spadku w 2023 r. Trzecią pozycję na podium zajęły w 2024 r. ex aequo Bank Pekao (11,3 mld zł nowej sprzedaży) i Santander BP (11,2 mld zł).

Czytaj więcej

Szymon Midera, prezes PKO BP: "wychodzimy ze strefy komfortu"

Jak wybrać najlepszą hipotekę

Kolejne najchętniej wybierane banki przez Polaków, którzy chcą pożyczyć na zakup mieszkania, to mBank, Millennium, Alior i BNP Paribas BP. Szczególnie mały udział w sprzedaży hipotek ma ten ostatni bank – to tyko 1,4 proc. w 2024 r. To efekt niezwykle ostrożnościowej polityki władz BNP Paribas z 2023 r., gdy zdecydowano, że kredyty hipoteczne będą udzielane tylko stałym klientom. Efektem był gwałtowny spadek w 2023 r. sprzedaży nowych hipotek do jedynie 267 mln zł. Teraz BNP Paribas stał się bardziej otwarty, ale powrót na rynek okazuje się nie taki prosty.

Analitycy podkreślają, że o wyborze danego banku decyduje szereg czynników. Kluczowa wydaje się tu cena kredytu mieszkaniowego – jego oprocentowanie oraz dodatkowe opłaty i prowizje. Równie istotne są niuanse w ofercie, takie jak okres kredytowania, sposób liczenia zdolności kredytowej, ceny obowiązkowego ubezpieczenia nieruchomości itp., a także mniej wymierne elementy, takie jak jakość obsług czy poziom zaufania do danego banku.

Czytaj więcej

PKO BP chce udzielać tylko cyfrowych hipotek

Gdzie Polacy biorą najwięcej kredytów gotówkowych

W przypadku kredytów gotówkowych dodatkowym ważnym kryterium wyboru może być jego dostępność. Coraz więcej też banków oferuje taką pożyczkę za jednym kliknięciem w ramach bankowości mobilnej.

Jeśli chodzi o kredyty na cele konsumpcyjne, w minionym roku Polacy najczęściej korzystali również z usług PKO BP, pożyczając tam 24,5 mld zł, czyli ponad 32 proc. wśród ośmiu największych banków w Polsce – wynika z naszej analizy.

Dosyć dużą popularnością wśród klientów detalicznych cieszyła się też oferta Santander BP oraz mBanku – po 11,4 mld zł. Z kolei w Pekao sprzedaż kredytów gotówkowych wyniosła relatywnie mało – 7,4 mld zł, a w Millennium – 7 mld zł.

W tym zestawieniu niespodziewanie może być relatywnie niska pozycja ING BSK, który udzielił raptem 7,4 proc. pożyczek wśród ośmiu banków. Za to zaskakująco wysoki udział w rynku ma Alior Bank – 8,8 proc. – który specjalizuje się w finansowaniu bieżących potrzeb gospodarstw domowych. A gdyby do tego dodać pożyczki w kanale consumer finance (w tym np. kredyty ratalne), Alior prześcignąłby i Millennium, i Pekao, i niemal zrównał się z Santanderem czy mBankiem.

Czytaj więcej

Prezes Alior Banku: Obniżki stóp procentowych? I tak chcemy rosnąć!

Gdzie najchętniej lokujemy oszczędności

Kredyty to jedno, a druga strona medalu to pytanie, gdzie Polacy najchętniej zanoszą swoje oszczędności. Tu analiza nie jest taka prosta, bo banki nie podają danych, ile nowych depozytów wpływa w danym kwartale czy danym roku. Niemniej sprawdziliśmy, gdzie depozyty gospodarstw domowych wzrosły najmocniej na koniec 2024 r. w porównaniu z końcem 2023 r.

Łącznie taki roczny przyrost oszczędności Polaków (dla ośmiu omawianych banków) wyniósł 87 mld zł. Z tego tortu najwięcej uszczknął Pekao – aż 20 proc., czyli niemal 18 mld zł. Dużo depozytów przyciągnął też mBank, ING BSK i Santander BP – po ok. 14–16 proc., zaś PKO BP i Millennium „zgarnęły” po niemal 13 proc. Najmniejszy zaś udział miały BNP Paribas (5,5 proc.) oraz Alior (2,6 proc.).

Pod względem skłonności Polaków dla lokowania oszczędności pozycja poszczególnych banków nie jest stała. Przykładowo w 2023 r. w PKO BP depozyty gospodarstw domowych wzrosły o rekordowe 43,5 mld zł (w porównaniu z końcem 2022 r.), co stanowiło aż połowę całego rocznego przyrostu dla ośmiu banków.

Czytaj więcej

Bankowej walki o oszczędności Polaków nie ma. I szybko nie będzie

Jaką ofertą depozytów kuszą banki

Gdzie najlepiej ulokować swoje oszczędności? Również w tym przypadku decydujące znaczenie może mieć konkretna oferta danego banku. Tu pod uwagę warto brać, jakie odsetki można uzyskać na danej lokacie i jaki jest okres jej trwania. Warto też sprawdzić, jakie dodatkowe warunki trzeba spełnić, a których w ostatnich czasie pojawiło się całkiem sporo. Najbardziej atrakcyjne oferty są dostępne przykładowo tylko dla nowych klientów albo dla nowych środków, a do tego trzeba być aktywnym klientem, np. dokonywać z konta określonej liczby płatności.

Banki
WIBOR leci w dół. O ile mogą spaść raty kredytów mieszkaniowych?
Banki
Alior zarobił mniej niż oczekiwano. Analitycy zaskoczeni
Banki
Były prezes Pekao nie dostał absolutorium od nowych władz
Banki
Kolejny bardzo dobry, choć nie rekordowy, kwartał dla banków
Banki
NBP ma już 20 proc. rezerw w złocie. Będzie duży transport z Londynu do Polski