Jaka będzie przyszłość rynku pracy

Obok deregulacji potrzebny jest nowy model konkurencyjności Europy, który powinien bazować na jej atutach, w tym jakości pracy i pracowników. Ten przekaz mocno wybrzmiał na EFNI Wiosna podczas debaty szefowych resortów pracy.

Publikacja: 23.04.2025 04:50

To rynek pracy będzie jednym z kluczowych elementów konkurencyjności unijnej gospodarki – podkreślał

To rynek pracy będzie jednym z kluczowych elementów konkurencyjności unijnej gospodarki – podkreślały podczas EFNI Wiosna szefowe resortów pracy Polski, Hiszpani i i Litwy. Konfederacja Lewiatan

Jeśli starzejąca się Europa chce wygrać w konkurencji z Chinami czy Stanami Zjednoczonymi, to powinna wykorzystać swoje silne atuty. O tym, jak to zrobić w obecnych, niełatwych warunkach, dyskutowały podczas EFNI Wiosna szefowe resortów pracy z Polski, Litwy i Hiszpanii na debacie o przyszłości zatrudnienia.

– Nowy model konkurencyjności Europy musi być oparty na jakości. Musimy analizować i oceniać nasze przewagi, w tym jakość pracy, jakość ochrony pracowników i konsumentów, a także standardy w biznesie – podkreślała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej (MRPiPS), a także przewodnicząca Rady Dialogu Społecznego, podsumowując rezultaty nieformalnego spotkania unijnych ministrów pracy.

Dzieląc się informacjami z tego spotkania, zorganizowanego tuż przed EFNI Wiosna w ramach polskiej prezydencji w Radzie UE, polska ministra zwracała uwagę na wyzwania wynikające ze zmian demograficznych i technologicznych. Według prognoz do 2030 roku (już za pięć lat) 40 proc. obecnych umiejętności pracowników w Unii będzie nieprzydatna, podczas gdy wzrośnie popyt na umiejętności cyfrowe, związane m.in. z cyberbezpieczeństwem i AI.

Zachęcić do dłuższej pracy

Obok zmian dotyczących potrzebnych na rynku pracy kompetencji coraz większym wyzwaniem będą zmiany demograficzne. Jak przypominała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, w ciągu ostatnich dziesięciu lat przybyło w Polsce 2 miliony seniorek i seniorów. Ich liczba będzie rosła. Trzeba więc tak dostosować rynek pracy, by starsze osoby pozostawały na nim jak najdłużej, i to z własnej chęci, a nie pod przymusem niskiej emerytury czy wyższego wieku emerytalnego.

Jak zaznaczała szefowa MRPiPS, rząd nie ma planów dotyczących podnoszenia wieku emerytalnego, ale w partnerstwie z pracodawcami przygotowuje zachęty do wydłużenia aktywności zawodowej osób w wieku emerytalnym związane m.in. z warunkami i czasem pracy.

– Nie ma co udawać, że 60+ to to samo co 20+, ale wartością starszych pracowników jest ich doświadczenie – przypominała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

O potrzebie odbudowy europejskiej konkurencyjności mówiła też Yolanda Díaz Pérez, wicepremier oraz ministra pracy i gospodarki społecznej Hiszpanii, według której ta odbudowa powinna opierać się na filarach Unii Europejskiej, którymi są pokój, sprawiedliwość społeczna i dobrobyt.

Jak podkreślała Yolanda Díaz Pérez, Europa powinna zadbać o warunki do tworzenia zdrowych firm, ale przy zachowaniu praw pracowniczych i przyzwoitych warunków zatrudnienia. Konkurencja z Chinami i Ameryką nie może odbywać się kosztem dumpingu socjalnego i równania w dół – zaznaczała wicepremier Hiszpanii, dodając, że jej kraj jest przykładem na to, że możliwa jest udana transformacja rynku pracy realizowana w kontrze do neoliberalnych zasad.

Zielona i cyfrowa

Europejską przewagą powinna też być ekologia, w tym troska o środowisko.

– Przyszłość rynku pracy powinna być zielona, cyfrowa, inkluzywna i adaptowalna – wyliczała Inga Ruginienė, ministra zabezpieczenia społecznego i pracy Litwy, zwracając uwagę na wyzwanie łączące pracowników i pracodawców.

Jest nim wzrost wydajności, gdyż jest to sposób zarówno na zwiększenie zysków firm, jak też na podwyżki płac pracowników. Wspólnie można to zmienić, lecz zmiany będą wymagać czasu oraz inwestycji w nowe kompetencje pracowników, które trzeba dostosować do cyfryzującego się rynku pracy.

Zdaniem litewskiej ministry niezbędna jest tu współpraca rządu z pracodawcami, którzy powinni odegrać kluczową rolę. To firmy powinny określić, jakie zawody i umiejętności będą im potrzebne.

– Nie można jednak pomijać znaczenia dobrej jakości miejsc pracy, w tym płacy – zaznaczała Inga Ruginienė.

Ten czynnik wskazywała też Yolanda Díaz Pérez, podkreślając, że konkurencyjność Europy nie może polegać na rywalizacji niskimi płacami. Bo to oznacza zubożenie społeczeństwa i wzrost nierówności, który jest bardzo dużym zagrożeniem, także politycznym. Europa musi więc stworzyć własny model konkurencyjności i uszczelnić system podatkowy, zwłaszcza wobec dużych spółek (na czele z big techami), które procentowo płacą realnie znacznie mniejsze podatki niż małe firmy.

Również Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oceniła, że jeśli będziemy konkurować obniżaniem bezpieczeństwa socjalnego i pracowniczego, to znajdziemy się na przegranej pozycji. Europejska konkurencyjność musi być więc oparta na dobrej jakości i spójności miejsc pracy, tak by np. pracownicy niemieckich firm w Polsce mieli takie same prawa jak ich pracownicy za Odrą.

Zdaniem szefowej MRPiPS nie chodzi o to, by mnożyć regulacje, lecz by pilnować ich przestrzegania. Dlatego też rząd chce wzmocnić instytucje stojące na straży praw pracowników, w tym Państwową Inspekcję Pracy.

Europejskie Forum Nowych Idei
Donald Tusk: koniec wieku naiwności
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Europejskie Forum Nowych Idei
To nieprawda, że młodzi ludzie mają „gen lenistwa”
Europejskie Forum Nowych Idei
Pokolenie Z już zmienia rynek pracy
Europejskie Forum Nowych Idei
Uwolnijmy wreszcie potencjał kobiet
Europejskie Forum Nowych Idei
Wyzwania bliskie i dalekie