Jeśli starzejąca się Europa chce wygrać w konkurencji z Chinami czy Stanami Zjednoczonymi, to powinna wykorzystać swoje silne atuty. O tym, jak to zrobić w obecnych, niełatwych warunkach, dyskutowały podczas EFNI Wiosna szefowe resortów pracy z Polski, Litwy i Hiszpanii na debacie o przyszłości zatrudnienia.
– Nowy model konkurencyjności Europy musi być oparty na jakości. Musimy analizować i oceniać nasze przewagi, w tym jakość pracy, jakość ochrony pracowników i konsumentów, a także standardy w biznesie – podkreślała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej (MRPiPS), a także przewodnicząca Rady Dialogu Społecznego, podsumowując rezultaty nieformalnego spotkania unijnych ministrów pracy.
Dzieląc się informacjami z tego spotkania, zorganizowanego tuż przed EFNI Wiosna w ramach polskiej prezydencji w Radzie UE, polska ministra zwracała uwagę na wyzwania wynikające ze zmian demograficznych i technologicznych. Według prognoz do 2030 roku (już za pięć lat) 40 proc. obecnych umiejętności pracowników w Unii będzie nieprzydatna, podczas gdy wzrośnie popyt na umiejętności cyfrowe, związane m.in. z cyberbezpieczeństwem i AI.
Zachęcić do dłuższej pracy
Obok zmian dotyczących potrzebnych na rynku pracy kompetencji coraz większym wyzwaniem będą zmiany demograficzne. Jak przypominała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, w ciągu ostatnich dziesięciu lat przybyło w Polsce 2 miliony seniorek i seniorów. Ich liczba będzie rosła. Trzeba więc tak dostosować rynek pracy, by starsze osoby pozostawały na nim jak najdłużej, i to z własnej chęci, a nie pod przymusem niskiej emerytury czy wyższego wieku emerytalnego.
Jak zaznaczała szefowa MRPiPS, rząd nie ma planów dotyczących podnoszenia wieku emerytalnego, ale w partnerstwie z pracodawcami przygotowuje zachęty do wydłużenia aktywności zawodowej osób w wieku emerytalnym związane m.in. z warunkami i czasem pracy.