– Polscy przedsiębiorcy poświęcają 20-30 proc. więcej czasu niż zagraniczni na zmagania z materią [prawną – red.]. Ci, którzy wyjeżdżają, mówią, że za granicą biznes robi się spokojniej – ta wypowiedź André Mierzwy z funduszu 21 Concordia Partners inwestującego w całej Europie najlepiej chyba oddaje stan polskiego systemu stanowienia praw, a – co równie ważne – egzekwowania przepisów.
Właśnie o gospodarce w państwie prawa toczyła się dyskusja w czasie konferencji, którą w Szkole Głównej Handlowej zorganizowało obchodzące 30-lecie Towarzystwo Ekonomistów Polskich.
Dr hab. Przemysław Litwiniuk, prawnik, członek RPP i zarazem pracownik SGGW, przyznaje wprost: - Jesteśmy na zaawansowanym etapie „legalozy”.
Nawiązuje w ten sposób do nieustannych w ostatniej dekadzie zmian w prawie. Tylko w części wynikały one z implementacji przepisów unijnych, często w Polsce wdrażanych – jego zdaniem – nadmiarowo.
Przemysław Litwiniuk jest zdania, że polska gospodarka jest wyjątkowo witalna, a polscy przedsiębiorcy wykazują dużą sprawność, mimo że otoczenie prawne rzuca im kłody pod nogi.