Są nowe dane o przeciętnym wynagrodzeniu. Obniżka stóp procentowych bliżej?

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w marcu o 7,7 proc. rok do roku – podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Te dane prawdopodobnie utwierdzą RPP w przekonaniu, że w maju warto rozważyć obniżkę stóp procentowych.

Publikacja: 22.04.2025 10:04

Są nowe dane o przeciętnym wynagrodzeniu. Obniżka stóp procentowych bliżej?

Foto: Adobe Stock

Wzrost przeciętnego wynagrodzenia o 7,7 proc. rok do roku w marcu jest zgodny ze średnią prognoz ekonomistów dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”. Co ważniejsze – jest też lekko niższy niż w lutym (7,9 proc.) i w ogóle najniższy od ponad czterech lat. Ostatnio niższą dynamikę płac w sektorze przedsiębiorstw odnotowano w lutym 2021 r. Od czterech miesięcy obserwujemy jednocyfrowy wzrost pensji rok do roku, co przez wcześniejsze trzy lata prawie się nie zdarzało.

Średnio w całym pierwszym kwartale przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw urosło o około 8,3 proc. Gdyby przyjąć, że w podobnym tempie rosły płace w całej gospodarce narodowej, to byłby to odczyt wyraźnie niższy niż Narodowy Bank Polski prognozował w marcowej projekcji inflacyjnej (10,1 proc.). Wydaje się, że takie założenie (o podobnej dynamice płac w sektorze przedsiębiorstw, co w całej gospodarce narodowej) jest uprawnione: na to wskazują zwykle historyczne dane.

Czytaj więcej

Polskie firmy przerażone planami Donalda Trumpa

Rok 2024 r. był wyjątkowy za sprawą dużych podwyżek w sektorze publicznym (co windowało dynamikę płac w gospodarce narodowej, ale nie w sektorze przedsiębiorstw), w 2025 r. pensje w „budżetówce” nie urosły już tak istotnie. Gwoli wyjaśnienia: dane z sektora przedsiębiorstw dotyczą wyłącznie firm (a więc nie sfery budżetowej), i to zatrudniających minimum dziesięć osób.

Stopy procentowe w dół już na najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej w maju?

Marcowe dane o dynamice płac w sektorze przedsiębiorstw – wciąż podwyższone, ale jednak wyraźnie niższe niż jeszcze w 2024 r. i niższe niż w marcowej projekcji NBP, oraz pozostające w tendencji spadkowej – powinny być dla Rady Polityki Pieniężnej jednym z argumentów za tym, aby już na posiedzeniu 6-7 maja obniżyć stopy procentowe. Tak przynajmniej sugerowały wypowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego i części członków Rady. – RPP jest nastawiona, żeby obniżać stopy, ale następne dane muszą dać potwierdzenie, że pozytywne trendy [z punktu widzenia RPP – red.] trwają – mówił Glapiński podczas kwietniowej konferencji prasowej.

Czytaj więcej

Banki stracą na obniżce stóp procentowych. Ale duże zyski zostaną

Nowe dane o płacach sugerują, że te „pozytywne trendy” nie zostały zaburzone, zresztą opublikowane również we wtorek dane o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej też są bardzo dalekie od rewelacyjnych. W środę GUS poda jeszcze dane o marcowej sprzedaży detalicznej, a w przyszłym tygodniu szybki szacunek inflacji w kwietniu.

Realny wzrost płac najniższy od 2023 r.

Nominalnie, przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło około 9055 zł brutto. To pierwszy raz, gdy przekroczyło barierę 9 tys. zł.

Jednocześnie warto pamiętać, że średnie warunki płacowe różnią się silnie m.in. w zależności od branży. Przykładowo, w górnictwie albo w sektorze IT są około dwukrotnie lepsze niż w gastronomii i hotelarstwie. Średnia jest też windowana przez osoby najlepiej zarabiające. Można szacować, że mniej więcej dwie trzecie pracujących zarabia poniżej „średniej krajowej”.

Warto też zauważyć, że tempo wzrostu płac spada na początku roku nie tylko nominalnie, ale też realnie – czyli w zestawieniu z inflacją. W marcu realna dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw wyniosła około 2,7 proc. i była najniższa od półtora roku. Ten trend spadkowy powinien jednak zmierzać już ku końcowi, a zapewne i odbić się: prognozy zwykle sugerują stabilizację dynamiki płac w tym roku w okolicach 7-9 proc., przy oczekiwanym spadku inflacji w okolice 3-3,5 proc. w drugiej połowie roku.

Przeciętne zatrudnienie nadal wyraźnie w dół

Z wtorkowych danych GUS wynika także, że przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w marcu 6 mln 444 tys. etatów. To oznacza spadek o 0,9 proc. rok do roku (zgodny ze średnią prognoz dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”) i o 0,1 proc. względem lutego. W wartościach nominalnych to kolejno spadki o około 57 i 8 tys. etatów.

Spadek zatrudnienia ze względu na sytuację demograficzną nie przekłada się na wzrost stopy bezrobocia, niemniej sugeruje wciąż zmniejszony popyt na pracę. Zdaniem ekonomistów, dopiero w drugiej połowie roku, wraz z mocniejszym ożywieniem inwestycyjnym, powinniśmy zobaczyć tutaj lepsze dane.

W marcu spadki zatrudnienia (w ujęciu rocznym) zanotowano m.in. w handlu oraz naprawie pojazdów, a także w przemyśle oraz transporcie i logistyce. Lekko wzrosło za to zatrudnienie m.in. w zakwaterowaniu i gastronomii oraz obsłudze rynku nieruchomości.

Wynagrodzenia
Pracującym studentom trudniej dziś o wymarzone zarobki
Wynagrodzenia
Firmy i pracownicy niemal zgodnie za jawnością płac
Wynagrodzenia
Płace pokoleń kobiet są niższe od zarobków kolegów z pracy
Wynagrodzenia
Najlepiej zarabiający aktorzy Hollywood w 2024 roku. Królem Dwayne Johnson
Wynagrodzenia
Pakiety medyczne dla pracowników będą coraz droższe