Aktualizacja: 14.11.2025 16:52 Publikacja: 31.05.2023 02:00
Foto: Adobe Stock
Jednym z początkowych etapów uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (m.p.z.p.) jest podjęcie przez organ uchwały o przystąpieniu do jego sporządzania. Rozpoczyna on „procedurę planistyczną”, która definiowana jest jako „Sekwencja czynności, jakie podejmuje organ w celu doprowadzenia do uchwalenia planu miejscowego, począwszy od uchwały o przystąpieniu do sporządzania planu, a skończywszy na jego uchwaleniu” (wyrok WSA w Poznaniu z 31 marca 2023 r. sygn. IV SA/Po 84/23). Istotne jest to, że uchwała ta w przeciwieństwie do tej, która uchwala plan zagospodarowania przestrzennego, nie jest aktem prawa miejscowego, a jedynie aktem wewnętrznym. Zgodnie z art. 17 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym rada gminy podejmuje taką uchwałę, a później wójt, burmistrz albo prezydent miasta są zobowiązani do szeregu działań, takich jak ogłoszenie tego w miejscowej prasie, uzyskanie opinii o projekcie planu czy uzgodnienie projektu planu z różnymi organami.
Podwójna siła dziennikarstwa w jednej ofercie.
Kup roczny dostęp do PRO.RP.PL i ciesz się pełnym dostępem do The New York Times na 12 miesięcy.
W pakiecie zyskujesz nieograniczony dostęp do The New York Times, w tym News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.
Brak w regulaminie jasnych i czytelnych dla beneficjenta kryteriów dotyczących wyboru projektu oraz możliwości l...
Choć szkoła ma autonomię w określaniu kryteriów rekrutacyjnych, nie zwalnia to jej z obowiązku rzetelnego, przej...
Luka płacowa w administracji samorządowej wynosi obecnie około 8 proc., a w spółkach komunalnych, zwłaszcza o pr...
Uchwała rady gminy w sprawie pożyczki długoterminowej nie może zawierać wytycznych co do zabezpieczenia jej spła...
Strategiczne spojrzenie na przyszłość zarządzania z konkretnymi narzędziami i umiejętnościami potrzebnymi do wykorzystania potencjału AI.
Wprowadzanie zanieczyszczeń do powietrza, składowanie odpadów czy emisja gazów cieplarnianych ma swoją cenę. Kto...
W dzisiejszych czasach internet to nie tylko wygoda – to fundament podróżowania. Korzystamy z niego, by odnaleźć drogę, sprawdzić rozkład jazdy, znaleźć restaurację czy atrakcję turystyczną, kupić bilety, zamówić transport, pozostać w kontakcie z bliskimi i dzielić się chwilą tu i teraz. Gdy w trasie tracimy dostęp do danych, podróż traci rozmach, nawigacja staje się uciążliwa, plany się komplikują, zaczyna też narastać niepokojące poczucie odcięcia od świata. Wakacje bez stabilnego internetu to nieustanny stres, którego można uniknąć.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas
