Od wielu miesięcy słyszymy, iż branża nieruchomości przeżywa istny boom, a w szczególności sprzedaż lokali mieszkalnych na rynku pierwotnym. Jednocześnie jak to zwykle bywa, wraz z rozwojem pozytywnych zjawisk gospodarczych w parze z nimi idzie rozwój zjawisk o charakterze przestępczym. Nie inaczej jest w szeroko rozumianej branży deweloperskiej. Upowszechnianie medialnego wizerunku dewelopera jako osoby czy podmiotu bardzo zamożnego powoduje, iż stają się oni coraz częściej celem naciągaczy, którzy wykorzystują ułomności systemu prawnego do osiągnięcia korzyści majątkowych. Branży deweloperskiej doskonale znane jest na przykład zjawisko wyłudzeń na odwołania od decyzji administracyjnych, a dokładnie oczekiwania korzyści majątkowych w zamian za zaprzestanie blokowania postępowań dotyczących uzyskania decyzji o warunkach zabudowy czy pozwolenia na budowę. O ile to zjawisko nieco straciło na sile, chociaż dalej wydaje się być popularne, to z niepokojem obserwujemy rozwój nowego sposobu na wymuszanie korzyści majątkowych od deweloperów. Jest to proceder blokowania możliwości uzyskania finansowania inwestycji przez dewelopera od banku czy uzyskania kredytu na zakup wybudowanego już lokalu poprzez blokowanie ksiąg wieczystych nieruchomości inwestycyjnych.