Aktualizacja: 16.02.2025 15:06 Publikacja: 09.06.2022 19:43
Foto: Adobe Stock
W praktyce może się zdarzyć, że akcjonariusze prostej spółki akcyjnej (PSA) zbyt optymistycznie oceniają szanse na sukces swojego przedsięwzięcia lub po prostu napotkają na nieprzewidziane przeszkody w jego realizacji. Może też dojść do innych okoliczności, które sprawią, że nie widzą potrzeb dalszego istnienia PSA (np. spory między akcjonariuszami lub nieznalezienie inwestora na dalsze finansowanie działalności spółki). Psychologicznie kuszącym może być dla akcjonariusza po prostu wycofanie się z aktywności w ramach spółki. Jednak w większości przypadków złym rozwiązaniem jest pozostawienie nieaktywnej spółki w obrocie. Nawet jeśli dany akcjonariusz nie jest i nie był członkiem zarządu (a więc nie ciąży na nim np. obowiązek składania sprawozdań finansowych lub złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości), może się okazać, że bierność jest dla niego niekorzystna.
Decydując się na dochodzenie roszczeń z tytułu czynów nieuczciwej konkurencji, musimy być świadomi, że postępowanie sądowe może trwać długo. W tym czasie konkurent nadal może żerować na naszej pracy. Są sposoby, by go powstrzymać.
W Polsce biznes dostrzega potencjał łączenia celów finansowych z korzyściami społecznymi lub środowiskowymi. Zachętą do tego typu inwestycji jest ulga podatkowa.
Inwestor może zaangażować się na różnych etapach – od wczesnych, nieformalnych rozmów z wierzycielami, przez negocjacje restrukturyzacyjne, aż po sytuację, w której firma znajduje się już w formalnym postępowaniu restrukturyzacyjnym lub upadłościowym.
Jeśli przedsiębiorca kupił mieszkanie po to, aby mieć blisko do klienta, może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wydatki na rzeczy, które się w nim znajdują, np. biurko, stół, klimatyzator czy lodówkę.
Wkrótce duże firmy będą zwracać się do swoich dostawców i partnerów biznesowych o udostępnienie danych dotyczących ESG, narzucając jednocześnie zakres i format tych informacji.
Polska negocjuje zakup okrętów podwodnych w ramach programu Orka. Stany Zjednoczone szykują nowe cła, które mogą objąć Unię Europejską. Tymczasem rząd przedstawił nowy program mieszkaniowy, który wyklucza deweloperów i fliperów.
Decydując się na dochodzenie roszczeń z tytułu czynów nieuczciwej konkurencji, musimy być świadomi, że postępowanie sądowe może trwać długo. W tym czasie konkurent nadal może żerować na naszej pracy. Są sposoby, by go powstrzymać.
W Polsce biznes dostrzega potencjał łączenia celów finansowych z korzyściami społecznymi lub środowiskowymi. Zachętą do tego typu inwestycji jest ulga podatkowa.
Inwestor może zaangażować się na różnych etapach – od wczesnych, nieformalnych rozmów z wierzycielami, przez negocjacje restrukturyzacyjne, aż po sytuację, w której firma znajduje się już w formalnym postępowaniu restrukturyzacyjnym lub upadłościowym.
Wkrótce duże firmy będą zwracać się do swoich dostawców i partnerów biznesowych o udostępnienie danych dotyczących ESG, narzucając jednocześnie zakres i format tych informacji.
Prawo umożliwia szybkie i sprawne zabezpieczenie roszczeń poprzez wydanie postanowienia tymczasowego, regulującego przed procesem prawa i obowiązki stron sporu ws. nieuczciwej konkurencji.
Strony procesu nie zawsze muszą czekać, aż zakończy się on wydaniem wyroku przez sąd. Mogą bowiem doprowadzić do jego szybszego zakończenia w polubowny sposób – poprzez zawarcie ugody przed sądem lub podpisanie ugody pozasądowej.
Uproszczenie ustalania składki zdrowotnej, wyłączenie mikro i małych firm z raportowania ESG, przyspieszenie wydawania zezwoleń administracyjnych, minimum półroczne vacatio legis w ustawach dotyczących gospodarki - to kilka z czternastu postulatów, jakie rzecznik małych i średnich przedsiębiorców Agnieszka Majewska przekazała w czwartek premierowi Donaldowi Tuskowi.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas