Komentarze, wystawiane w aplikacjach pozwalających na ocenę miejsc i osób, mogą decydować o losie danego biznesu i karierach związanych z nim osób. Dotyczy to przede wszystkim osób fizycznych, jednak nie oznacza to, że spółki są odporne na tego typu ataki. Ochrona spółek – czy szerzej osób prawnych – nabiera coraz większego znaczenia, chociaż ciągle pokutuje przekonanie, że to głównie osoby fizyczne mogą być ofiarami pomówień, zniesławień czy innego hejtu, a spółki, jako że nie mają uczuć i emocji, nie podlegają takiej ochronie. Niestety, w praktyce, możliwość dochodzenia roszczeń związanych z bezprawnym naruszeniem praw w internecie jest ograniczona.