Aktualizacja: 16.02.2025 14:43 Publikacja: 25.03.2020 00:04
Foto: Pomoc w niektórych przypadkach zostanie umorzona. Źródło: Adobe Stock
Takie rozwiązania zawiera projekt specustawy, którym w tym tygodniu ma zająć się Sejm. Jak wskazują projektodawcy kredyty dla przedsiębiorców na działalność gospodarczą dotkniętych skutkami COVID-19 mogą stanowić ważne źródło zapewnienia płynności finansowej i możliwości inwestycyjnych. Banki otrzymają więc możliwość obniżenia podstawy opodatkowania o wartość aktywów wynikających z umowy kredytu. A to ma mieć pozytywny wpływ na dostępność i koszt źródeł finansowania dla przedsiębiorców.
Zostało tylko jedno posiedzenie Sejmu na przyjęcie ustawy, która wydłuża termin na złożenie informacji o skorzystaniu z pomocy de minimis i uniknięcie wysokich rachunków za prąd dla firm.
Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że dyrektywa w sprawie zwalczania zatorów płatniczych zakazuje, by termin płatności dłuższy niż 60 dni został ukształtowany jednostronnie przez dłużnika. Chyba że można wykazać, że strony umowy wyraziły zgodną wolę związania się takim warunkiem.
Co robić, jeżeli przedsiębiorca dostał nieoczekiwanie wezwanie do zwrotu subwencji z tarczy antykryzysowej? – Nie jesteśmy bezbronni, szanse na wygraną z PFR-em są duże – twierdzi adwokat Krzysztof Kuczyński i tłumaczy, jak się bronić w takich sytuacjach.
W poniedziałek okaże się, czy plan gospodarczy, który rząd ma realizować w najbliższych latach, odpowiada oczekiwaniom przedsiębiorców wobec władz. A tych jest długa lista.
Niezłożenie na czas informacji o skorzystaniu z pomocy de minimis będzie skutkować koniecznością oddania pieniędzy zaoszczędzonych na zamrożonej cenie prądu (wraz z odsetkami). Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiada wydłużenie tego terminu z końca lutego do połowy roku.
Commerzbank zapowiedział drastyczne oszczędności. Pracę ma stracić 3900 osób – z czego ogromna większość w Niemczech. W Polsce pracownicy mBanku nie muszą obawiać się o swoje miejsca pracy.
Istotny krok w kierunku poprawy ochrony praw konsumentów. Przecięcie wątpliwości, że błędy wynikające z umowy skutkujące pozbawianiem banku prawa do odsetek i prowizji są sankcją proporcjonalną - tak prawnicy komentują czwartkowy wyrok TSUE dotyczący sankcji kredytu darmowego.
W razie niewykonania obowiązku informacyjnego bank (lub pożyczkodawca) może zostać pozbawiony prawa do odsetek. Może tak być nawet wtedy, gdy indywidualna waga naruszenia tego obowiązku i jego konsekwencje dla konsumenta będą się różnić w zależności od przypadku - to sedno czwartkowego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w pierwszej polskiej sprawie dotyczącej „darmowego” kredytu.
Skutki nadmiernej deregulacji finansów po 1979 r. poznaliśmy w czasie globalnego kryzysu finansowego z lat 2007–2008. Skutki deregulacji pozwalającej bankom na zwiększenie zaangażowania w kryptobiznes dopiero poznamy.
Nawet o 250 mld zł urosła łączna wartość nadwyżek gospodarstw domowych ulokowanych w bankach czy obligacjach skarbowych w minionym roku. To rekord. Jednak wiele wskazuje na to, że oszczędzanie zaczęło się nam trochę nudzić.
Zwiększyliśmy transparentność związaną z planowaniem i wykorzystaniem środków z funduszy. Być może dojdzie do pewnej konsolidacji – mówi Mirosław Czekaj, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego.
Niedawny wyrok Sądu Okręgowego w Suwałkach jest bodaj pierwszym, który podważa wskaźnik WIBOR. Pojawiły się głosy, że zapoczątkuje on falę pozwów „złotówkowiczów”. Jednak ze względu na merytoryczne słabości wątpliwe jest, aby utrzymał się w drugiej instancji - oceniają Bartłomiej Ślażyński i Bartłomiej Rybicki.
Sąd stwierdził, że decyzja Bankowego Funduszu Gwarancyjnego jest wadliwa. Dlaczego ws. Getin Noble Banku zapadł taki wyrok? Co oznacza i jakie może mieć konsekwencje dla frankowiczów - wyjaśnia mec. Damian Nartowski.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas