Jego zdaniem bardzo ważne będzie to, jak na poziomie krajowym ten program zostanie opisany i zdefiniowany. Maksymalne wsparcie dla firm, które KE dopuściła w dokumencie, to 400 tys. euro. Co ważne, środki na programy pomocowe muszą być krajowe. Rząd musi gdzieś znaleźć pieniądze bo nie ma dedykowanego budżetu unijnego z którego można byłoby to sfinansować. Tymczasowe ramy zostały ogłoszone tylko do końca tego roku w związku z czym ta pomoc musi być udzielona. A to oznacza, że nie tylko przyjmiemy program, ale stworzymy procedurę i wypłacimy pieniądze tak, by firmy dostały w tym roku pomoc.
W drugiej części programu Rzecz o Prawie Adam Kaczor, adwokat w Kancelarii Restrukturyzacyjnej KPR mówił o tym, że galopująca inflacja oraz coraz wyższe stopy procentowe mogą spowodować, że coraz więcej osób przestanie regulować swoje zobowiązania przez co grozi nam fala upadłości. Wyjaśnił przy tej okazji, że niebawem dłużnicy zyskają nowe uprawnienia w postępowaniu restrukturyzacyjnym.
Zobacz wideo z programu: