"Sięganie do instrumentu powszechnych wakacji kredytowych uznałbym za skrajną nieodpowiedzialność. Skala obciążeń i strat kapitałowych sektora bankowego jest na tyle duża, że w perspektywie najbliższych trzech lat zdolność do finansowania rozwoju polskiej gospodarki została ograniczona o ponad 300 mld zł. Każde kolejne działanie, osłabianie funduszy własnych i opóźnienie budowy kapitału sektora bankowego oznacza brak możliwości zrealizowania strategicznych programów rozwojowych" - powiedział PAP Biznes prezes Pietraszkiewicz w kuluarach II Kongresu ESG.
Czytaj więcej
Rząd nie wyklucza wydłużenia programu wsparcia Polaków w obliczu wysokiego oprocentowania kredytó...
Wskazuje na mocny kapitałowo Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, którego zadaniem jest wspieranie tych, którzy tego potrzebują.
"Wszyscy jesteśmy mądrzejsi o doświadczenia, analizy i badania wakacji kredytowych, które zostały do tej pory wykorzystane. Tego typu działania powinny być nakierowane do grupy osób, które faktycznie potrzebują pomocy" - powiedział Pietraszkiewicz.
"Gdyby wystąpiła potrzeba, np. nowa mocna fala pandemii, żeby większej grupie osób udzielić wsparcia, to można odpowiednio zmodyfikować regulację dotyczącą wsparcia kredytobiorców" - dodał prezes Związku Banków Polskich.
Rzecznik rządu Piotr Müller poinformował na środowej konferencji prasowej, że przedłużenie wakacji kredytowych po 2023 roku zależne będzie od wysokości stóp procentowych, a decyzje zapadną w połowie roku. Zaznaczył, że nie ma obecnie prac w tym zakresie.