O sprawie pisaliśmy w „Rzeczpospolitej” w poniedziałek. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, dzięki któremu ma powstać baza informacji o sytuacji ekonomicznej dużych firm i organizacji społecznych.

W ustawie, która ma usprawnić załatwianie spraw w urzędach przez internet, ukryto nowy obowiązek dla biegłych rewidentów. Po rutynowym audycie, np. spółki giełdowej, będą musieli przekazać w elektronicznej formie wszystkie raporty z badania do rządowej instytucji – Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego. Mają tam trafić dokumenty z tegorocznych badań oraz ostatnich ośmiu lat.

Nadmierna ingerencja

Przedsiębiorcy alarmują: to zbyt daleko idąca ingerencja w tajemnice handlowe firm. Bo raporty biegłych rewidentów zawierają ich najściślej strzeżone tajemnice. To np. marże, sieć kontrahentów, plany inwestycyjne czy opisy ryzyka niewypłacalności.

– Gromadzenie w jednym repozytorium ogromnej ilości informacji o przedsiębiorstwach stwarza poważne ryzyko ataków hakerskich z kraju i z zagranicy. Będą tam też dane spółek Skarbu Państwa działających w sektorach o znaczeniu strategicznym, w tym w branży energetycznej czy zbrojeniowej – ostrzega Rafał Dutkiewicz, prezes zarządu Pracodawców RP. Stanowisko ostro potępiające rządowy plan szykuje też Rada Przedsiębiorczości.

Piotr Witek, biegły rewident i członek Krajowej Rady Biegłych Rewidentów, wskazuje, że w bazie PANA będą dane dotyczące nie tylko biznesu. – Obowiązkowemu audytowi podlegają także organizacje pozarządowe, w tym fundacje dobroczynne, wkrótce dotyczyć to będzie fundacji rodzinnych – zauważa ekspert.

Czytaj więcej

Bogusław Chrabota: Rząd niszczy zawód audytora

Resort cyfryzacji, autor projektu, w komunikacie wskazuje, że przekazywane dane firm będą całkowicie bezpieczne. Jak zaznacza, nie istnieje „możliwość nieuprawnionego ingerowania w treść akt oraz ich utraty”. Problem w tym, że dostęp do raportów będzie miało wiele instytucji, w tym Centralne Biuro Antykorupcyjne, prokurator generalny i minister finansów.

Błyskawiczne tempo

Sejm może się zająć ustawą już na posiedzeniu rozpoczynającym się 11 lipca. Jeśli dojdzie do jej uchwalenia, może zacząć obowiązywać przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi.