Towarzystwo Ekonomistów Polskich i Inicjatywa Firm Rodzinnych apelują do polityków i urzędników o pozbycie się przekonania, że każdy przedsiębiorca to oszust.

Założeniem fiskusa jest zakończenie lwiej części kontroli wykryciem uszczupleń budżetu na co najmniej 1 tys. zł. Dziś sejmowa Komisja Finansów Publicznych zajmie się prezydenckimi propozycjami wzmocnienia właśnie pewności obrotu gospodarczego i ochrony praw podatnika.

Prawie wszyscy za...

Chodzi przede wszystkim o wpisanie do ordynacji podatkowej zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika. Projekt, wręcz rewolucyjny co do filozofii, jak twierdzi deklarujący poparcie poseł Jan Łopata z PSL, członek Komisji Finansów Publicznych, ma spore szanse na przyjęcie.

Michał Jaros, reprezentujący w komisji PO, również jest na „tak". Widzi dużą możliwość zakończenia prac przed końcem kadencji.

– Popieramy każdy krok w kierunku ułatwienia życia podatnikom, chociaż ten jest zdecydowanie zbyt mały – mówi Beata Szydło z PiS, wiceprzewodnicząca komisji. Zaznacza, że cały system podatkowy wymaga gruntownych zmian.

Reklama
Reklama

– Obiecywał je minister Szczurek, zapowiadając nowy kodeks podatkowy. Tymczasem propozycje ministerstwa idą w kierunku dalszego komplikowania przepisów podatkowych i uzależniania sytuacji podatników od interpretacji urzędników – dodaje. – Widziałam bardziej skomplikowane zmiany przeprowadzane w krótszym czasie. Skoro prezydent wystąpił z tą inicjatywą w roku wyborczym, to na pewno ma poparcie koalicji rządzącej – mówi Beata Szydło, pytana o szanse uchwalenia noweli w tej kadencji Sejmu.

Inne propozycje prezydenta to zablokowanie urzędnikom możliwości egzekwowania podatków po upływie nominalnego okresu przedawnienia. Dziś egzekucję można prowadzić w nieskończoność.

Nowela ma znieść obowiązek korekty firmowych kosztów w razie opóźnień w zapłacie. Miały one likwidować zatory płatnicze, a okazały się utrapieniem księgowych.

...ale resort opornie

Projekt prezydencji pozytywnie oceniają samorządy radców prawnych i doradców podatkowych oraz organizacje pracodawców. Dużo mniej entuzjastyczne jest Ministerstwo Finansów. Apeluje o uszczegółowienie zapisów. Minister Mateusz Szczurek w niedawnym wywiadzie dla tygodnika „Bloomberg Businessweek Polska" mówił, że wolałby, aby urząd skarbowy nie musiał odpowiadać na korzyść podatnika, który nie jest pewien, czy w ogóle powinien płacić podatki.

etap legislacyjny: po pierwszym czytaniu

Michał Roszkowski, radca prawny i doradca podatkowy, partner w Accreo

Jestem zwolennikiem wprowadzenia zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika, ale propozycja – jeśli w takiej formie wejdzie w życie – nie pomoże mu. Na korzyść podatnika trzeba będzie rozstrzygać wątpliwości prawne. Obawiam się, że organy  po prostu nie będą ich miały. Obecnie w ordynacji podatkowej znajduje się art. 199a, zgodnie z którym organ podatkowy wywodzi skutki prawne właściwe dla faktycznie zawartej umowy, bez względu na dosłowne jej brzmienie i nazwę, a w razie wątpliwości musi wystąpić do sądu powszechnego o ustalenie, z jaką umową ma do czynienia. Organy w praktyce wątpliwości nie mają i wymierzą wyższy podatek. Istotną zmianą byłoby wyjaśnianie na korzyść podatników wątpliwości co do oceny zebranych w postępowaniu dowodów, a nie wątpliwości prawnych.