To przełom dla firm, które bronią się przed upadłością na wciąż niestabilnym i zmiennym rynku. W środę jedna z nich wygrała przed Naczelnym Sądem Administracyjnym sprawę o prawo do kosztów podyktowanych względami ekonomicznymi.

Zmienny rynek

Kanwą sprawy był wniosek o interpretację podatkową. Spółka wyjaśniła, że udostępnia swoim klientom filmy na żądanie (usługa VOD). Jej działalność wiązała się z koniecznością podpisania umów licencyjnych ze studiami filmowymi. Te z kolei przewidują obowiązek licencjonowania znacznej liczby filmów. Firma podkreśliła, że ponosi znaczne straty z tytułu tych umów, bo się okazało, że klienci nie korzystają z usług VOD w takim zakresie, aby pokryło to koszty.

Dlatego postanowiła poszukać wyjścia. Nie było to proste, bo zgodnie z umowami wcześniejsze ich rozwiązanie z inicjatywy spółki nie było możliwe. A za jednostronne zerwanie umów groziły kary finansowe i utrata wizerunku.

Firma zdecydowała się na wyjście pośrednie. Dogadała się z kontrahentami i za porozumieniem rozwiązała część umów licencyjnych w zamian za opłatę. Była ona niższa niż kary za zerwanie umów i koszty ich kontynuowania. Spółka zapytała, czy wydatki na opłaty za rozwiązanie umowy mogą być kosztem.

Fiskus odpowiedział, że nie. Zdaniem urzędników odstąpienia od umów licencyjnych nie można uznać za działanie w celu zachowania źródła przychodów.

Reklama
Reklama

Podatniczka zaskarżyła interpretację i wygrała. Najpierw rację przyznał jej Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Uznał, że decyzja skarżącej była racjonalna i gospodarczo uzasadniona, podjęta w związku z negatywną zmianą okoliczności pierwotnie zakładanych. Zmiana ta wywołała konieczność podjęcia działań zmierzających do zachowania lub zabezpieczenia źródeł przychodów.

Takiego samego zdania był NSA. Nie miał żadnych wątpliwości, że opłata za rozwiązanie umów prowadziła do zabezpieczenia źródła przychodu.

– Działania, które podjęła spółka, miały na celu zmniejszenie strat – mówiła sędzia NSA Beata Cieloch. Sporne opłaty były kosztem.

Cięcia wydatków

NSA odwołał się do uchwały z 25 czerwca 2012 r. (sygn. II FPS 2/12). Wynika z niej m.in., że w warunkach rynkowych podatnik musi podejmować racjonalne z jego punktu widzenia decyzje, uzasadnione ekonomicznie. Mogą one polegać na oszczędnościach, zmniejszeniu kosztów, minimalizowaniu strat z określonych segmentów działalności czy eliminowaniu nieopłacalnych przedsięwzięć. Wyrok jest prawomocny.

sygnatura akt: II FSK 3116/12

Robert Krasnodębski, radca prawny, partner w kancelarii Weil, Gotshal & Manges

Zawarte w art. 15 ust. 1 ustawy o CIT kryteria kwalifikacji danego wydatku jako kosztu podatkowego są jedną z najbardziej spornych kwestii interpretacyjnych. Dotyczy to także sytuacji, w której podatnik w związku z negatywną zmianą okoliczności gospodarczych decyduje się zapłacić kontrahentowi określoną kwotę w zamian za zgodę na rozwiązanie istniejącego stosunku prawnego generującego u niego straty. Zaakceptowanie przez NSA, że taka decyzja podatnika w celu zaprzestania ponoszenia dalszych strat może mieć uzasadnione i racjonalne podłoże gospodarcze, i przyznanie mu prawa do kosztów ma ogromne znaczenie. Potwierdza bowiem, że jej celem jest ochrona źródła przychodów, tj. działalności w jej całokształcie. Należy mieć nadzieje, że to „progospodarcze" podejście będzie powszechnie stosowane do wszelkich kontraktów, np. opcji walutowych.