Z początkiem roku nowe regulacje podatkowe wprowadziła nie tylko Polska, ale też wiele innych krajów europejskich. Nowe przepisy są częstokroć obliczone na zwalczanie oszustw fiskalnych. Oprócz dokręcania śruby niektóre kraje wprowadzają jednak nowe zachęty podatkowe.
Księstwo nowych interpretacji
Gdy światowe media napiętnowały rozdawnictwo przywilejów fiskalnych w Luksemburgu, księstwo to zostało przymuszone do uporządkowania polityki wydawania interpretacji podatkowych. Dotychczas – w co może trudno uwierzyć – wydawano je tam na podstawie... okólnika szefa administracji skarbowej z 1989 r., dotychczas formalnie nieopublikowanego. Pozwoliło to na gigantyczne optymalizacje wielu światowym firmom. Teraz uzyskiwanie interpretacji zostanie – podobnie jak w Polsce – drobiazgowo uregulowane. Opłaty za ich wydanie będą jednak wielokrotnie wyższe niż u nas: wyniosą od 3 tys. do 10 tys. euro.
Luksemburg w nowym roku podwyższył też VAT. Jego podstawowa stawka, choć wzrosła z 15 do 17 proc., i tak pozostanie najniższa w Europie.
Pościg za znikającym podatnikiem
Wiele innych krajów Unii też reformuje VAT – głównie w celu ścigania oszustw. Francja i Niemcy, idąc za zmienioną dyrektywą unijną, zastrzegły sobie w krajowych przepisach możliwość szybkiej reakcji w wybranych sektorach. Pozwoli im to na sprawne wprowadzanie reżimu tzw. odwróconego podatku, który skutecznie zapobiega wyłudzeniom z użyciem „znikającego podatnika".
Podobny cel mają zmiany w Czechach. Tam podatnicy zostali obciążeni obowiązkiem składania comiesięcznych informacji kontrolnych, wymieniających konkretne przeprowadzone transakcje. Na pociechę Czechom pozostaje obniżka z 21 do 10 proc. VAT na książki, leki i żywność dla dzieci.
Francja zaostrzyła środki walki ze stosowaniem cen transferowych. Podniesiono kary za niedostarczenie dokumentacji transakcji między podmiotami powiązanymi. Według nowych reguł wyniosą one 0,5 proc. wartości transakcji podlegających udokumentowaniu, ale nie mniej niż 10 tys. euro, i to niezależnie od tego, czy stosowano ceny transferowe czy też nie. Parlament uchwalił też przepis o karze dla doradców uczestniczących w przygotowywaniu takiej dokumentacji. W grudniu sąd konstytucyjny wyrzucił jednak tę regulację do kosza.
Po e-booki do Włoch
Walka z nadużyciami podatkowymi nie przeszkadza niektórym krajom obniżać podatków. Hiszpania od 1 stycznia obniżyła CIT z 30 do 28 proc., PIT dla nierezydentów podlegających tam opodatkowaniu spadł z 24,7 proc. do 20 proc.
Na ryzykowny eksperyment pozwoliły sobie Włochy. Wbrew unijnej dyrektywie obniżyły do 4 proc. VAT na e-booki i e-gazety. Wprawdzie nowe reguły tego podatku już nie pozwolą klientom z innych krajów na skorzystanie z takiej furtki, ale osoby zamieszkałe przynajmniej czasowo we Włoszech będą mogły skorzystać z tańszych książek i gazet w formie elektronicznej.
Niemieckie podatki też promują nowoczesność, ale w motoryzacji. Nowa ulga pozwoli odzyskać 90 proc. wydatków na samochody elektryczne używane w biznesie. Przepisy te muszą być jeszcze zatwierdzone przez władze poszczególnych landów.
masz pytanie, wyślij e-mail do autora, p.rochowicz@rp.pl
Klauzula obejścia i kłopoty z VAT
Pierwsze miesiące 2015 r. we wszystkich krajach Unii Europejskiej mogą być stresującym czasem dla firm telekomunikacyjnych, nadawców radiowo-telewizyjnych i usługodawców elektronicznych. Wprawdzie nowe reguły rozliczania VAT od ich usług zostały już wcześniej ogłoszone, ale wywołują one wiele wątpliwości u podatników i ekspertów. Zasadniczo usługi takie są opodatkowane w kraju, gdzie mieszka odbiorca, ale wielu sytuacji nie uregulowano.
W ciągu 2015 r. kraje członkowskie będą musiały wprowadzić zmiany do przepisów o opodatkowaniu zysków spółek powiązanych z różnych krajów UE. Dyrektywa nr 2011/96/UE zapobiega ich podwójnemu opodatkowaniu, ale zmiany do niej z grudnia 2014 r. przewidują ograniczenie zwolnienia dla tzw. pożyczek hybrydowych i wprowadzają klauzulę obejścia prawa. Tę ostatnią Polska musi wprowadzić niezależnie od słynnego, kontrowersyjnego projektu podobnej generalnej zmiany w ordynacji podatkowej.
