Są szanse, że firmy produkujące i sprzedające alkohole czy paliwa będą mogły od połowy przyszłego roku sporo zaoszczędzić na kosztach magazynowania.

Według konsultowanego właśnie projektu założeń zmian w ustawie o akcyzie podatnicy prowadzący składy akcyzowe będą mogli przechowywać w jednym składzie towary z zapłaconym i z niezapłaconym podatkiem. Dziś przepisy na to nie pozwalają. W praktyce oznacza to, że np. firma paliwowa musi składować paliwa o różnym przeznaczeniu w różnych zbiornikach. Przedstawiciele branży twierdzą, że koszt budowy nowoczesnego zbiornika, zabezpieczonego przed ogniem i zmianami temperatury, to co najmniej kilka milionów złotych.

I taka właśnie może być skala oszczędności, chociaż stawki akcyzy nie spadną.

O tych korzyściach, ale też o wątpliwościach związanych z propozycją Ministerstwa Finansów dyskutowali wczoraj przedsiębiorcy, eksperci i przedstawiciele samego MF na konferencji zorganizowanej przez kancelarię doradztwa podatkowego Parulski i Wspólnicy. Przedsiębiorcy z branży spirytusowej zwracali uwagę na konieczność określenia jasnych reguł ewidencji różnych towarów przechowywanych w takich składach.

– Wydaje się, że do tych celów wystarczy ewidencja księgowa, nie trzeba odrębnej – przyznał Wojciech Bronicki, dyrektor Departamentu Podatku Akcyzowego w MF. Zaznaczył jednak, że towary o różnym statusie akcyzowym powinny być przechowywane przynajmniej na różnych półkach lub paletach.

Nowe przepisy, przewidujące także redukcję wielu obowiązków dokumentacyjnych, miałyby wejść w życie w połowie 2015 r.

– Mimo wielu zastrzeżeń do tego projektu przewidziane w nim ułatwienia logistyczne i dokumentacyjne mogą przynieść podatnikom znaczące oszczędności – uważa Wojciech Krok, doradca podatkowy w kancelarii Parulski i Wspólnicy.