Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną wójta, który dopuścił się przewlekłości postępowania w sprawie podatków od nieruchomości i rolnego (sygnatura akt: II FSK 1370/13).
Chodziło o dwa postępowania w sprawie zobowiązań spółki. Pierwsze, dotyczące wymiaru podatków od nieruchomości i rolnego za 2012 r., było prowadzone z urzędu. Drugie, w sprawie nadpłaty podatku od nieruchomości za lata 2007–2011 było zainicjowane wnioskiem podatniczki.
Wójt – tu działający w charakterze organu podatkowego – wielokrotnie przesuwał termin załatwienia spraw. Tłumaczył się ich wyjątkowo skomplikowanym charakterem.
Postępowanie o nadpłatę skończyło się odmową, od której spółka odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Druga sprawa nie została załatwiona mimo ponagleń.
Dlatego firma złożyła skargę na bezczynność wójta i przewlekłe prowadzenie postępowania w sprawie określenia wysokości zobowiązania w podatku od nieruchomości oraz podatku rolnym za 2012 r.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie uwzględnił jej skargę. Co prawda nie dopatrzył się bezczynności wójta, ale jego działanie ocenił jako przewlekłe z rażącym naruszeniem prawa. Ukarał go grzywną w wysokości 1000 zł. WSA wskazał, że aktywne czynności organ zakończył w kwietniu 2012 r. Pozostałe, podejmowane przez organ w kolejnych miesiącach, nie zawierają wskazania, na potrzeby którego postępowania zostały podjęte. Przy czym sam wójt wyjaśnił, że zebrany został cały materiał dowodowy i obecnie czeka on na rozpoznanie sprawy nadpłaty przez SKO.
Wójt zaskarżył to rozstrzygnięcie do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ale przegrał. Jak tłumaczył sędzia NSA Jerzy Rypina, wójt wyszedł z oczywiście błędnego założenia, że może czekać z wydaniem decyzji wymiarowej do czasu załatwienia przez SKO sprawy o nadpłatę. Skoro bowiem został zgromadzony materiał dowodowy, to sprawę podatku od nieruchomości i rolnego za 2012 r. należało załatwić. W ocenie sądu kasacyjnego w tym przypadku organ podatkowy nie może się zasłaniać zasadą wnikliwości. Wyrok jest prawomocny.