Od 1 lipca opłaty za przejazdy pojazdami o dopuszczalnej masie całkowitej (dalej dmc) przekraczającej 3,5 tony obliczane są przez elektroniczny system. Zastąpił on obowiązujące dotychczas winiety.
W związku z tym użytkownicy samochodów ciężarowych (a także osobowych jeżdżący z przyczepami, gdy dmc zespołu pojazdów przekracza 3,5 tony) muszą ponieść pewne wydatki.
Kaucja
Przede wszystkim muszą wypożyczyć tzw. viabox. Jest to małe urządzenie instalowane na przedniej szybie samochodu. Jest ono przypisane do konkretnego pojazdu. Oznacza to, że firma transportowa użytkująca 20 samochodów musi posiadać 20 takich urządzeń. Problem w tym, że za każde trzeba zapłacić 120 zł kaucji.
Co istotne, nie będzie ona kosztem uzyskania przychodów, ponieważ ma charakter zwrotny. Nie ma przy tym znaczenia, czy chodzi o przedsiębiorcę stosującego ustawę o PIT, czy firmę płacącą podatek dochodowy od osób prawnych.
W obu przypadkach można bowiem uwzględnić jedynie koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów (art. 22 ust. 1 ustawy o PIT i art. 15 ust. 1 ustawy o CIT).
Skoro 120 zł zostanie w przyszłości oddane przedsiębiorcy, to nie można mówić o poniesieniu kosztu. Wpłata kaucji jest więc neutralna podatkowo. Taki sam charakter będzie miał zwrot kaucji w przyszłości, firma nie będzie musiała wykazywać przychodu podatkowego.
Przykład
Spółka z o.o. świadczy usługi transportowe. Posiada 12 ciężarówek o dmc większej niż 3,5 tony. Za wypożyczenie 12 urządzeń zapłaci 1440 zł kaucji.
Kwoty tej nie zaliczy do kosztów uzyskania przychodów. Oddając w przyszłości urządzenia, odzyska wpłacone zabezpieczenie. Otrzymanych wtedy kwot nie zaliczy do przychodów podatkowych.
Dwa sposoby wnoszenia opłat
Szczegółowe zasady rozliczania tzw. elektronicznego myta uregulowane są w rozporządzeniu ministra infrastruktury z 30 kwietnia 2011 w sprawie wnoszenia opłat elektronicznych i ich rozliczania oraz przekazywania opłat elektronicznych i kar pieniężnych na rachunek Krajowego Funduszu Drogowego (DzU nr 91, poz. 524). Z § 5 ust. 2 wynika, że opłatę elektroniczną można wnosić w formie przedpłaty lub płatności okresowej.
Przedpłata
To prostsza forma uiszczania nowej opłaty. Polega na wpłaceniu kwoty nie mniejszej niż jej wysokość przed rozpoczęciem planowanego przejazdu. Po zakończeniu miesiąca użytkownik pojazdu otrzymuje dokument, w którym obliczona jest wysokość opłaty (na podstawie liczby przejechanych kilometrów i odpowiedniej stawki).
Oznacza to, że zapłaconą jako przedpłatę kwotę należy traktować jako zaliczkę. Nie będzie więc ona kosztem uzyskania przychodów. Do kosztów można zaliczyć dopiero wysokość opłaty wynikającą z rozliczenia miesięcznego. Na to, że mamy do czynienia z zaliczką, wskazuje § 12 rozporządzenia, który pozwala użytkownikowi odzyskać niewykorzystaną kwotę.
Wydatków takich nie można więc traktować np. jako kwot zapłaconych za telefoniczne karty prepaid, gdzie koszt ma charakter definitywny i niewykorzystanej kwoty nie można odzyskać.
Płatności okresowe
Użytkownicy pojazdów o dmc powyżej 3,5 tony nie muszą jednak uiszczać opłaty z góry. Rozporządzenie pozwala im płacić ją na podstawie przesłanego po zakończeniu miesiąca zestawienia. Wtedy mają jednak obowiązek ustanowić zabezpieczenie np. w formie gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej.
Z tym związane są dodatkowe wydatki. Mogą być one zaliczone do kosztów podatkowych, ponieważ zostały poniesione w celu uzyskania przychodów. Oczywiście kosztem jest również opłata obliczana na podstawie liczby przejechanych kilometrów.
Czytaj też artykuły:
Zobacz więcej w serwisie:
» Podatki i księgi » Podatek dochodowy » PIT i CIT » Kaucje
» Podatki i księgi » Podatek dochodowy » PIT i CIT » Koszty » Co można wrzucić w koszty
» Firma » Transport w firmie » Winiety