Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, od dziś do piątku prowadzone będą w całym kraju kontrole sklepów z dopalaczami.

Akcja, podobnie jak ta w ubiegłym roku, koordynowana będzie przez urzędy kontroli skarbowej. Oprócz inspektorów i pracowników skarbówki u sprzedawców pojawią się także inne służby. Mianowicie straż pożarna, sanepid, Państwowa Inspekcja Handlowa oraz celnicy. W tym roku pierwszy raz udział w tej kontroli weźmie także nadzór farmaceutyczny.

Kontrole będą prowadzone przy wsparciu policji. Ma patrolować okolice punktów sprzedaży, dbając o bezpieczeństwo wizytujących. Policjanci będą też legitymować osoby próbujące dostać się do zamkniętego na czas kontroli sklepu. W przypadku nieletnich będą zawiadamiać o tym rodziców.

– 1 września na pewno w Gdańsku wejdziemy do 42 punktów sprzedaży. Liczba ta może się jednak zmienić, bo cały czas otrzymujemy sygnały o nowych punktach – powiedział „Rz” inspektor Andrzej Bartyska, rzecznik prasowy UKS w Gdańsku.

Jak twierdzi, liczba punktów sprzedaży stale rośnie. – W ubiegłym roku sprawdzaliśmy pięć stałych punktów sprzedaży i siedem sezonowych. W tym roku pod koniec roku szkolnego było już 22 do kontroli – podkreśla Bartyska.

Z powodu stale rosnącej liczby punktów sprzedaży w skarbówce na czas kontroli przygotowane zostaną zespoły rezerwowe, które będą mogły natychmiast się udać pod wskazany adres.

Kontrole będą się koncentrować przede wszystkim na sprawdzeniu przestrzegania prawa podatkowego przez handlujących dopalaczami, w tym obowiązku ewidencjonowania obrotu za pomocą kas fiskalnych.

– Zarządzimy remanent i dokładnie wszystko sprawdzimy – zapewnia jeden z inspektorów, który weźmie udział w kontroli.

Sprawdzane będzie również źródło pochodzenia towarów oraz to, czy ich zakup został prawidłowo udokumentowany fakturami VAT. Pracownicy nadzoru farmaceutycznego zaś wspólnie z funkcjonariuszami celnymi sprawdzać będą, czy sprzedawane dopalacze nie zawierają czasem niedopuszczalnych na rynku polskim substancji.

Przedstawiciele skarbówki, z którymi rozmawialiśmy, nie kryją, że termin rozpoczęcia kontroli został wybrany nieprzypadkowo.

– 1 września to początek roku szkolnego. Nie jest tajemnicą, że część młodzieży chętnie go świętuje, wspomagając się tymi „wyrobami kolekcjonerskimi”. Chcemy więc im w tym przeszkodzić – usłyszeliśmy w jednym z urzędów kontroli skarbowej.