Fiskus zmienił ostatnio stanowisko w sprawie wydatków zwracanych pracownikom, co potwierdza [b]interpretacja Izby Skarbowej w Warszawie nr IPPB1/415-934/09-5/KS.[/b]
Z pytaniem w tej sprawie zwróciła się do Izby pewna spółka. Część zatrudnianych w niej osób nawiązuje kontakty handlowe i podtrzymuje współpracę z obecnymi kontrahentami, co często wiąże się z wyjazdami. Spółka zwraca pracownikom koszty całodziennego wyżywienia.
[srodtytul]Za co płaci firma[/srodtytul]
Spółka nie wypłaca podwładnym diet z tytułu podróży służbowej. Przyznaje jednak, że koszt wyżywienia pracownika w czasie wyjazdu, potwierdzony dokumentami zakupu, przewyższa zwykle wartość diety określonej w rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej.
Spółka zalicza całość wydatków na wyżywienie do kosztów uzyskania przychodów. Nie opodatkowuje kwoty stanowiącej różnicę między rzeczywiście poniesionymi wydatkami na posiłki a limitem dziennym diety.
W odpowiedzi dyrektor Izby przypomniał, że zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 16 lit. a) [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=23E34C7F5F7A62BAA83AAA179A6EA4F0?id=80474]ustawy o PIT[/link] wolne od podatku są diety i inne należności za czas podróży służbowej pracownika, do wysokości określonej w odrębnych ustawach lub w przepisach wydanych przez ministra właściwego do spraw pracy.
Na pokrycie kosztów wyżywienia przysługuje pracownikowi dieta obliczona w wysokości i na zasadach określonych w § 4 rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej. Obecnie jest to 23 zł za dobę podróży. Dieta nie przysługuje pracownikowi przebywającemu w podróży służbowej, jeżeli zapewniono mu bezpłatne całodzienne wyżywienie.
[srodtytul]Nie ma przychodu[/srodtytul]
Dyrektor Izby stwierdził, że [b]jeśli spółka sama finansuje bezpośrednio koszty całodziennego wyżywienia przebywającym w podróży służbowej i nie wypłaca im diet, wartość finansowanych kosztów wyżywienia nie stanowi dla nich przychodu podlegającego opodatkowaniu[/b].
– To znacząca zmiana w dotychczasowym stanowisku fiskusa. Dzięki temu pracownik może wydać bez podatku więcej, niż wynosi dieta. [b]Przykładowo, kwota diety z tytułu podróży służbowej do Niemiec wynosi 42 euro. Pracownik nie odprowadza od tej kwoty podatku. Jeśli jednak wyda na wyżywienie np. 100 euro, a firma mu je zwróci, to zgodnie z interpretacją nie płaci PIT od całości tej sumy[/b] – wyjaśnia Grzegorz Grochowina, ekspert w firmie doradczej KPMG. – Takie rozstrzygnięcie może się stać wskazówką dla firm, by raczej wypłacały pracownikom w podróży służbowej diety, ponieważ poniosą wówczas niższe wydatki – dodaje ekspert.
[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki
[mail=m.pogroszewska@rp.pl]m.pogroszewska@rp.pl[/mail][/i]
[ramka][b]Komentuje Marek Kolibski, partner w Kolibski, Nikończyk, Dec i Partnerzy:[/b]
Stanowisko Izby Skarbowej idzie w bardzo dobrym kierunku. Zgodnie z nim pracownik nie ma przychodu, gdy firma sama finansuje jego wyżywienie i nie wypłaca diet. Fiskus nie rozważa bowiem, jaka wartość wydatków poniesionych w podróży podlega zwolnieniu na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 16 lit. a) ustawy o PIT, ale stwierdza, iż w określonych warunkach pracownik w ogóle nie ma przychodu. Miejmy nadzieję, że takie stanowisko zostanie rozszerzone na inne wydatki ponoszone przez pracownika w czasie podróży służbowej oraz na wszelkie inne koszty na rzecz pracodawcy, które są następnie zwracane.[/ramka]