Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z 26 października 2017 r. (III PZP 2/17) uznał, że pracodawca może określić ryczałt za nocleg w podróży służbowej kierowcy zatrudnionego w transporcie międzynarodowym w układzie zbiorowym pracy, regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę (art. 775 § 3 k.p.) poniżej 25 proc. limitu. Takie limity przewidziano w § 9 ust. 2 rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej z 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju (DzU nr 236, poz. 1991 ze zm.) oraz w § 16 ust. 2 rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej z 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (DzU poz. 167).

Wewnętrzne przepisy

Powód był zatrudniony u przewoźnika na stanowisku kierowcy samochodów cie?z?arowych w transporcie krajowym i międzynarodowym. Oprócz wynagrodzenia, przysługiwało mu prawo do zwrotu uzasadnionych wydatków związanych z podróżą służbową do wysokości okres?lonej stosownymi przepisami lub limitami okres?lonymi przez pracodawce.

U pozwanego obowiązywał regulamin wynagradzania, kto?ry okres?lał należności przysługujące pracownikom z tytułu podróży służbowych. Ustalono w nim, że kierowcy maja? prawo do diet oraz ryczałtów za nocleg. Zgodnie z aneksem do regulaminu, za każdą dobę zagranicznej podróży służbowej przysługiwała dieta w wysokości 30,50 euro oraz ryczałt za nocleg w wysokości 13,50 euro. Powód zapoznał się z informacja? o wysokości diet oraz o limitach za nocleg – poświadczył podpisem otrzymanie pisemnej informacji w tym zakresie.

Noclegi w kabinie

Na polecenie pracodawcy powód wykonywał kursy na ro?z?nych trasach międzynarodowych. Noce spe?dzał w kabinie samochodu. Pracodawca nie zapewniał mu bezpłatnego noclegu.

Pracownicy służb księgowych pracodawcy sporządzali w oparciu o przedkładane przez kierowco?w dokumenty oraz zapisy na kartach cyfrowych, szczegółowe rozliczenia delegacji. Z tytułu około 300 noclegów w kabinie samochodu poza granicami kraju, pozwany pracodawca zapłacił powodowi ponad 20 tys. zł mniej, niż powinien zgodnie z obowiązującymi przepisami. Wypłacił mu kwotę czterokrotnie niższą, wyliczoną zgodnie ze stawkami z regulaminu.

Sąd rejonowy cze?s?ciowo uznał powództwo za zasadne i wskazał, że pracodawca nie może wypłacać ryczałtu niższego niż to wynika z przepisów. Zdaniem tego sądu, nie było sporu co do tego, że powodowi jako kierowcy realizującemu kursy w delegacji przysługuje zwrot kosztów tych wyjazdów. Zgodnie bowiem z art. 21a ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowco?w (tekst jedn. DzU z 2012 r., poz. 1155 ze zm.) kierowcy w podróży służbowej przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z wykonywaniem tego zadania służbowego, ustalane na zasadach okres?lonych w przepisach art. 77[5] § 3-5 k.p.

Sąd odwoławczy podzielił wszystkie ustalenia sądu pierwszej instancji. Jego zdaniem, ustalenia stron w zakresie wysokości wynagrodzenia nie mogą być sprzeczne z przepisami dotyczącymi wysokości ryczałtu za noclegi ani nie mogą okres?lac? uprawnień kierowców w sposób mniej korzystny niż przepisy prawa pracy. Uregulowanie kwestii ryczałtu za noclegi podczas podróży służbowych w regulaminie wynagradzania nie oznacza, zdaniem sądu, że pracodawca może go wypłacać w wysokości niższej niż to wynika z przepisów prawa. Wobec tego powód mógł domagać się wyro?wnania przedmiotowego s?wiadczenia w granicach przewidzianych prawem.

Pozwana firma złożyła skargę kasacyjną od tego wyroku.

Sąd Najwyższy powziął wątpliwości, czy pracodawca rzeczywiście ma pełna? dowolność w ustalaniu wysokości ryczałtu za nocleg, a jedynym jego obowiązkiem jest uwzględnienie tego s?wiadczenia w odpowiednich aktach wewnątrz-zakładowych albo w umowie o prace?. Dopiero bowiem brak jakiejkolwiek regulacji powoduje konieczność zastosowania ryczałtu wynikającego z przepisów rozporządzeń.

Zakres swobody

SN postanowił wystąpić do składu siedmiu sędziów SN z zagadnieniem prawnym w tym zakresie. Skutkiem jest wspomniana uchwała, uprawniająca prywatnych przewoźników do określania w wewnętrznych przepisach lub w umowach o pracę wysokości ryczałtu za nocleg poniżej 25 proc. zagranicznego limitu.

Zmiana stanowiska budzi wątpliwości

SN wielokrotnie rozpatrywał problem wysokości s?wiadczeń z tytułu podróży służbowych przyznawanych pracownikom spoza sfery budżetowej na podstawie wewnętrznych aktów prawa pracy. Prezentowano wtedy dość zachowawcze stanowisko, że świadczenia te nie mogą być mniej korzystne niż przepisy relewantnych rozporządzeń (por. uchwała SN z 12 czerwca 2014 r., II PZP 1/14).

Stanowisko to częściowo ewoluowało. SN przyjął, z?e należności z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju (w szczególności diety), przyje?te u prywatnego pracodawcy, nie mogą być niższe niż ustalone w rozporządzeniu ministra właściwego do spraw pracy. Niższe od okres?lonych w stosownym rozporządzeniu mogą być jednak diety za podróż poza granicami kraju, z tym z?e nie mogą być one niższe od diet z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju ustalonych w rozporządzeniu dotyczącym tych podróży.

W doktrynie prawa pracy wskazywano także, z?e przepisy ww. rozporządzenia ustanawiają minimalne standardy tylko dla pracowników sfery budżetowej, co oznacza, z?e brakuje analogicznych standardów dla pozostałych pracowników. Wobec czego dopuszczalne jest uregulowanie przez pracodawce? prywatnego zasad wypłacania s?wiadczen? z tytułu podróży służbowej zarówno w sposób korzystniejszy dla pracowników, jak i mniej korzystny od uregulowań zawartych w rozporządzeniach.

Uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 26 października 2017 r. potwierdza obawy kierowców – pracowników, że minimalne standardy co do wysokości ryczałtu za nocleg w podróży służbowej dotyczą tylko pracowników sfery budżetowej. Ochrona kierowców zatrudnionych u pracodawców prywatnych może się okazać iluzoryczna i nie będzie odpowiadać standardom prawa pracy. Przewoźnik ma od tej pory prawo ustalać wysokość ryczałtu za nocleg. Co prawda musi przy tym brać pod uwagę elementarne standardy „godziwej" kwoty, jednak będzie ona podlegać tylko jego ocenie.

—Autorka jest adwokatem, BCKG adwokaci

masz pytanie, wyślij e-mail: tygodnikpraca@rp.pl

Zdaniem autorki

dr Łucja Kobroń-Gąsiorowska, adwokat, BCKG adwokaci

Uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 26 października 2017 r. potwierdza obawy kierowców – pracowników, że minimalne standardy co do wysokości ryczałtu za nocleg w podróży służbowej dotyczą tylko pracowników sfery budżetowej. Ochrona kierowców zatrudnionych u pracodawców prywatnych może się okazać iluzoryczna i nie będzie odpowiadać standardom prawa pracy. Przewoźnik ma od tej pory prawo ustalać wysokość ryczałtu za nocleg. Co prawda musi przy tym brać pod uwagę elementarne standardy „godziwej" kwoty, jednak będzie ona podlegać tylko jego ocenie.