Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by c, którzy wyłudzą ponad 5 mln zł VAT, szli za kraty nawet na 25 lat. Kto zwróci korzyść i wyda wspólników przestępstwa – będzie mógł liczyć na złagodzenie kary.
To już kolejna zapowiedź Zbigniewa Ziobry. Wcześniej przygotował konfiskowanie majątków pochodzących z przestępstw – wystarczy podejrzenie przestępstwa, by prokurator wszczął sprawę i ustanowił zarządcę przymusowego w firmie. Ziobro chce ukrócić okradanie budżetu, który tytułu oszustw na VAT traci corocznie, według różnych szacunków, 50–80 mld zł. Eksperci wskazują jednak, że represje nie muszą zapełnić państwowej kasy.
– To można by odbierać raczej jako działania wizerunkowe, niż rozwiązywanie problemu – uważa radca prawny Rafał Iniewski z Konfederacji Lewiatan. – Przestępstwa takie jak tzw. karuzele VAT-owskie to domena raczej zorganizowanych grup przestępczych. Na nich surowe kary nie zrobią wrażenia – uważa Iniewski.
– Zaostrzanie kar za przestępstwa podatkowe może nie przynieść efektów, jeśli osoby angażowane w postępowania przygotowawcze nie będą dysponowały wiedzą podatkową – uważa adwokat Małgorzata Sobońska, partner w kancelarii MDDP. A współpraca prokuratury, fiskusa i innych służb nie zawsze wygląda najlepiej.
Czytaj też: Ziobro: tak macie ścigać wyłudzenia VAT