Aktualizacja: 12.02.2025 08:29 Publikacja: 16.08.2022 13:52
Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uwzględnił skargę spółki, której fiskus zakwestionował rozliczenia VAT przez brak należytej staranności przy wyborze kontrahentów i prowadzeniu interesów.
Sprawa dotyczyła VAT za 2014 r. A problemy spółki zaczęły się, gdy fiskus zakwestionował rozliczenie podatku z faktur wystawionych spółce przez dwóch kontrahentów. Urzędnicy doszli bowiem do przekonania, że firmy te nie prowadziły rzeczywistej działalności gospodarczej. W ich ocenie nie miały one możliwości świadczenia dostawy towarów na rzecz spółki, a ta nie dochowała należytej staranności w kontaktach z tymi dwoma kontrahentami.
Raportowanie schematów podatkowych powinno być zniesione przede wszystkim tam, gdzie ten obowiązek dubluje inne obowiązki sprawozdawcze – twierdzą eksperci.
Przedsiębiorca może rozliczyć stratę z działalności z zeszłego roku już przy obliczaniu pierwszej miesięcznej bądź kwartalnej zaliczki na PIT. Nawet jeśli nie złożył jeszcze rocznego zeznania. Fiskus się na to zgadza.
Wzrośnie limit zwolnienia z VAT, zmniejszą się biurokratyczne obowiązki, fiskusowi nie będzie już tak łatwo wstrzymać przedawnienia podatku. Zmiany są dobre, ale większość to odgrzewane kotlety – komentują eksperci.
Minister finansów Andrzej Domański zapowiedział w poniedziałek podniesienie limitu zwolnienia podmiotowego z VAT oraz wprowadzenie nowej zasady dotyczącej przedawnienia podatku.
Przedsiębiorca może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wydatki na środki czystości oraz napoje udostępniane w czasie spotkań ze współpracownikami. Także wtedy, gdy odbywają się u niego w mieszkaniu.
Raportowanie schematów podatkowych powinno być zniesione przede wszystkim tam, gdzie ten obowiązek dubluje inne obowiązki sprawozdawcze – twierdzą eksperci.
Nie rozumiem, jak Magdalenka i przywoływanie gen. Jaruzelskiego mają się do wad obecnego procesu nominacyjnego sędziów.
Ministerstwo Sprawiedliwości zaprezentowało dwa projekty ustaw regulujące status tzw. neosędziów.
Jesteśmy realistami: ten prezydent uważa, że nawet bez wniosku KRS może skutecznie powołać na urząd sędziego – mówi Jarosław Matras, sędzia SN.
Nie można przyjąć regulacji niejednoznacznie oceniającej skutki naruszenia praworządności, a jednocześnie wydłużającej niezasadnie czas odbudowy systemu. Ze szkodą dla wszystkich.
Przemalowani, podzieleni, warczą na siebie jak psy. Dokładnie tak wygląda środowisko sędziowskie.
Z jednej strony granica przyzwolenia na krytykowanie sędziów również przez przedstawicieli władz publicznych daleko się przesunęła. Z drugiej zaś przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości rozliczani są najczęściej z każdego wręcz zdania.
Choć obecna kampania wyborcza, jak wiele wskazuje, może być ostrzejsza, to paradoksalnie rola sądów zmaleje. Muszą jednak zdać sobie sprawę z ograniczeń prawdy sądowej i kampanijnej procedury.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas