Fiskus chętnie stawia zarzuty nie tylko oszustom. Na szczęście nie zawsze wygrywa. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku wytknął skarbówce, że nie może uznawać za pustą fakturę dokumentu, który jedynie został wystawiony za wcześnie. To może być ważne orzeczenie dla uczciwych firm, które w sidła fiskusa wpadły przez pandemię.
Sprawa dotyczyła profesjonalisty od rachunkowości i doradztwa podatkowego. Kłopoty spółki zaczęły się w połowie ubiegłego roku, gdy fiskus określił jej podatek do zapłaty wynikający z wystawionej w marcu 2020 r. faktury sprzedażowej. Chodziło o ponad 130 tys. zł VAT oraz prawie 30 tys. zł sankcji, czyli dodatkowego zobowiązania.