Mieszkania dla Ukraińców w kosztach polskiej firmy. Jest stanowisko skarbówki

Nie da się zatrudnić kierowców zza wschodniej granicy, jeśli nie zapewnimy im dachu nad głową podczas procesu rekrutacji oraz w czasie przerw w świadczeniu usług. Ten argument przekonał skarbówkę, która zgodziła się na rozliczenie wydatków na wynajem kwater w podatkowych kosztach.

O interpretację wystąpiła spółka komandytowa działająca w branży transportowej. Świadczy usługi w Polsce i za granicą. Rekrutuje kierowców głównie z Ukrainy, Gruzji i Kirgistanu. Zawiera z nimi umowy zlecenia. Wskazuje, że wiąże się to z obowiązkiem uzyskania zezwolenia na pracę. Dokument ten musi być zdobyty przed zatrudnieniem cudzoziemca. Rekrutowanie kierowców spoza Unii Europejskiej lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego oznacza także konieczność dopełnienia szeregu innych formalności. Muszą oni m.in. posiadać świadectwo kierowcy, przejść badania potwierdzające zdolność wykonywania zawodu, odbyć szkolenie BHP. Wszystko trwa kilka tygodni. Spółka podkreśla, że załatwianie formalności wymaga fizycznej obecności kierowców, a ponieważ nie mają w tym czasie gdzie mieszkać, wynajmuje dla nich mieszkania i domy jednorodzinne. Korzystają z nich również w czasie przeglądów, serwisów i napraw ciężarówek, którymi jeżdżą. A także podczas ustawowych przerw w pracy czy oczekiwania na kolejne zlecenie. Za noclegi nie muszą nic płacić.