– System podatkowy powinien być równy dla wszystkich, dlatego powinno się odejść od podatków obciążających poszczególne branże gospodarki – powiedział Jakub Binkowski, członek zarządu Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, podczas wtorkowej debaty poświęconej deregulacji przepisów gospodarczych. Wskazał na wprowadzone w ostatnich latach nowe daniny, takie jak podatek handlowy, podatek bankowy, opłatę audiowizualną czy podatek cukrowy.
– Podatki te są przerzucalne i, jako koszt, uwzględniane wcenie produktów i usług, a to zaburza konkurencję i uderza w konsumentów – dodał.
Podczas debaty, którą ZPP zorganizował razem z Forum Obywatelskiego Rozwoju, omawiano też m.in. przepisy karne przewidujące nawet 25 lat pozbawienia wolności za oszustwa związane z VAT. FOR i ZPP postulują zniesienie tak wysokich kar jako rażąco nieproporcjonalnych. Politycy prezentują różne o tym opinie.
– To tylko górna granica kary, a konkretny wymiar zależy od wyroku sądu. Takie przestępstwa są groźne dla finansów państwa, dlatego powinno się za nie surowo karać – twierdzi poseł Prawa i Sprawiedliwości Bartłomiej Wróblewski.
Czytaj więcej:
Przeciwnego zdania jest poseł Mirosław Suchoń z Polski 2050.
– Przepis o tzw. zbrodni VAT-owskiej to przykład nadregulacji i niezdrowa przesada w prawie karnym. Oczywiście podatki trzeba płacić – zastrzegł poseł.
Uczestnicy debaty byli natomiast zgodni, że nadmiar regulacji bywa szkodliwy dla rozwoju gospodarki.
– Współczesne państwo, nie tylko Polska, wywiera presję na legislację, by uregulować maksymalnie dużo spraw, by na podstawie przepisów można było wydawać decyzje – zauważył Bartłomiej Wróblewski.