Inwestujemy w poprawę jakości życia pracowników oraz redukcję zanieczyszczenia powietrza – podkreślała we wniosku o interpretację spółka, która kupiła elektryczne rowery dla personelu. Skarbówka okazała się jednak nieczuła na zdrowotne oraz ekologiczne argumenty i kazała naliczyć pracownikom podatek na niekorzystnych dla nich zasadach.
- Ten podatek może wynieść nawet kilkaset zł miesięcznie, zwłaszcza u tych, którzy są w drugim progu skali – mówi Michał Kowalski, adwokat i doradca podatkowy w kancelarii KNDP. Podkreśla, że skarbówka ma rację twierdząc, iż udostępnienie roweru do dojazdów do pracy i z pracy do domu jest nieodpłatnym świadczeniem na rzecz pracowników. Pracodawca musi naliczyć z tego tytułu przychód i potrącić z wynagrodzenia dodatkowy podatek. Wątpliwości są natomiast co do wysokości tego przychodu.