Wątpliwości te powstały w związku ze zmianą art. 33a ustawy o VAT od 1 kwietnia br. Umożliwia on rozliczenie VAT od importu bez konieczności wpłacania go w urzędzie celnym.
Dotychczas jednym z warunków było przedstawienie organowi celnemu w trybie stosowanym przy zabezpieczeniu należności celnych zabezpieczenia w wysokości równej VAT, który ma być rozliczony w deklaracji. Koszt ustanowienia takiego zabezpieczenia powodował, że z rozwiązania tego korzystało niewiele firm.
Od 1 kwietnia warunek ten zniknął z ustawy. Pojawił się jednak nowy.
Zgodnie z art. 33a ust. 6 podatnik ma obowiązek przedstawić organowi celnemu dokumenty potwierdzające rozliczenie kwoty podatku należnego z tytułu importu towarów w deklaracji. Musi to zrobić w ciągu czterech miesięcy.
Termin ten liczony jest od końca miesiąca, w którym powstał obowiązek podatkowy z tytułu importu towarów.
Nowy warunek niewątpliwie jest dużo łatwiejszy do spełnienia. Nie wiąże się to bowiem z koniecznością ponoszenia dodatkowych kosztów. Jest jednak jeden problem: przepisy nie precyzują, jakie dokumenty powinien przedstawić importer.
Czy wystarczy VAT-7
– Jednym z takich dokumentów jest niewątpliwie sama deklaracja VAT, której kopię prawdopodobnie trzeba będzie dostarczyć do urzędu celnego. Jest w niej wyszczególniony podatek należny z tytułu importu. Jeśli firma odprawia wszystkie towary w jednym urzędzie celnym, powinno to wystarczyć.
Kwota podatku należnego z tytułu importu towarów wykazana w deklaracji będzie się bowiem pokrywać się z podatkiem wynikającym z dokumentów celnych – mówi Maciej Grochulski, doradca podatkowy, partner w kancelarii Paczuski & Taudul.
Wyjaśnia, że bardziej skomplikowana sytuacja pojawi się, jeśli importer sprowadza towary za pośrednictwem kilku urzędów celnych. Wtedy zbiorcza kwota VAT należnego z tytułu importu wynikająca z deklaracji będzie inna niż podatek obliczony przez poszczególne urzędy celne. Wówczas konieczne może się okazać przedstawienie odpisu (kopii) z ewidencji VAT dotyczącej importu towarów.
Zdaniem Macieja Grochulskiego urzędy celne nie powinny natomiast wymagać od podatników przedstawienia dowodów zapłaty podatku wynikającego z deklaracji. To dlatego że VAT z tytułu importu wykazuje się jednocześnie jako podatek należny i naliczony. Nie wpływa on więc na wielkość zobowiązania do zapłaty za dany okres rozliczeniowy.
Nie ma pola do nadużyć
– W praktyce podatnik może przedstawić urzędowi celnemu tylko dwa dokumenty potwierdzające rozliczenie VAT: deklarację za dany okres oraz wyciąg z ewidencji – potwierdza Andrzej Bernatek, doradca podatkowy, partner w KPMG.
Wskazuje on, że z jednej strony, w porównaniu z wcześniejszymi wymogami, jest to znaczące ułatwienie. Z drugiej jednak pojawia się pytanie, w jakim celu wprowadzono te nowe obowiązki?
Podstawowym założeniem art. 33a ustawy o VAT jest przecież, aby podatek od importu był neutralny. VAT należny równy jest więc naliczonemu i ujęcie transakcji nie wpływa na zobowiązanie podatkowe wynikające z deklaracji.
– Oczywiście można sobie wyobrazić, że jakaś nieuczciwa firma zewidencjonuje tylko VAT naliczony, ale zagrożenie takim oszustwem nie jest większe niż przy zakupach towarów w kraju i ich dalszej sprzedaży.
Wręcz przeciwnie, ewentualnej kontroli łatwiej będzie wychwycić uchybienia w rozliczaniu VAT od importu niż błędy dotyczące pozostałych operacji. Nie ma więc podstaw do stosowania szczególnych procedur – uważa Andrzej Bernatek.
Dodaje, że tym bardziej trudno znaleźć uzasadnienie nałożenia na podatnika obowiązku dostarczenia do urzędu celnego kopii deklaracji VAT. Przecież organy podatkowe mają jej oryginał. Administracja powinna więc sama wymienić się takimi danymi, bez angażowania do tego podatnika.
Dotkliwe sankcje
Dostarczenie odpowiednich dokumentów w przewidzianym w art. 33a ust. 6 ustawy o VAT terminie jest niezwykle istotne. Importer, który nie dopełni tego obowiązku, traci bowiem prawo do rozliczenia podatku w deklaracji i musi wpłacić organowi celnemu VAT wraz z odsetkami.
W takiej sytuacji podatnik ma prawo skorygować kwotę VAT wykazaną w deklaracji podatkowej za okres rozliczeniowy, w którym kwota tego podatku została pobrana.
Ustawodawca przewidział też dalsze sankcje. Na podatnika, który nie przestrzega czteromiesięcznego terminu, urząd skarbowy może nałożyć zakaz rozliczania VAT od importu w deklaracji na trzy lata.
W tym celu musi wydać decyzję. Nie ma prawa tego zrobić, jeżeli nieprzestrzeganie terminu, o którym mowa w art. 33a ust. 6 ustawy o VAT (w tym częstotliwość tego nieprzestrzegania), można uznać za nieistotne w stosunku do liczby i wielkości operacji importowych rozliczanych w deklaracji, pod warunkiem że uchybienie to było spowodowane okolicznościami niewynikającymi z jego zaniedbania lub świadomego działania. Jak widać, przepis ten posługuje się pojęciami nieostrymi, np. „można uznać za nieistotne”.
Jest też w nim mowa o braku „świadomego działania”, mimo że obowiązek wyraźnie wynika z przepisów, a jak wiadomo, co do zasady, ignorantia iuris nocet. Jednocześnie urząd skarbowy może wydać decyzję uniemożliwiającą rozliczanie VAT od importu w deklaracji, ale nie ma takiego obowiązku (nawet gdy podatnik dopuścił się zaniedbań objętych sankcją). Można więc mieć wątpliwości, czy zakres uznaniowości pozostawionej organom podatkowym nie jest zbyt duży.
Dla kogo neutralne rozliczenia
Jeśli towary zostaną objęte w Polsce procedurą uproszczoną, o której mowa wart. 76 ust. 1 lit. b lub c rozporządzenia Rady (EWG) nr 2913/92 z 12 października 1992 ustanawiającego wspólnotowy kodeks celny, w której okresem rozliczeniowym jest miesiąc kalendarzowy, podatnik może rozliczyć kwotę podatku należnego z tytułu importu towarów w deklaracji VAT składanej za okres, w którym powstał obowiązek podatkowy z tytułu importu tych towarów.
Z uprawnienia tego można skorzystać pod warunkiem przedstawienia urzędowi celnemu, przed którym dokonuje się formalności związanych z importem, wydanych nie wcześniej niż sześć miesięcy przed importem:
- zaświadczeń o braku zaległości we wpłatach należnych składek na ubezpieczenie społeczne oraz we wpłatach poszczególnych podatków stanowiących dochód budżetu państwa, przekraczających odrębnie z każdego tytułu (w tym odrębnie w każdym podatku) odpowiednio 3 proc. kwoty należnych składek i zobowiązań podatkowych w poszczególnych podatkach (udział zaległości w kwocie składek lub podatku ustala sięw stosunku do kwoty należnych wpłat za okres rozliczeniowy, którego dotyczy zaległość),
- potwierdzenia zarejestrowania podatnika jako podatnika VAT czynnego.
Czytaj więcej:
Importerów czekają zmiany w rozliczaniu VAT
Zobacz więcej:
» Podatki i księgi » VAT i akcyza » VAT » Import » Import towarów
Zobacz nasz poradnik:
» Podatki i księgi » Poradniki podatkowe » Zmiany w VAT w 2011 r.