[b]Wynika tak z wyroku NSA z 20 maja 2010 r. (I FSK 1444/09)[/b] (czytaj też [link=http://www.rp.pl/artykul/56139,488251_Firmy_moga_wysylac_faktury_bez_e_podpisu.html]"Firmy mogą wysyłać faktury bez e-podpisu"[/link] i [link=http://www.rp.pl/artykul/497123.html]"E-faktura też bez e-podpisu"[/link]).

Sąd przyjął, że jest różnica pomiędzy fakturą wystawioną w formie elektronicznej a fakturą jedynie przesłaną za pomocą środków komunikacji elektronicznej.

Stanowisko NSA nie ma wyraźnego uzasadnienia w przepisach ustawy o VAT, ale wydaje się uprawnione w świetle regulacji prawa wspólnotowego. Orzeczenie to jest przełomowe, zwłaszcza dla osób, które dotychczas w związku z prowadzoną działalnością wystawiały duże ilości faktur, co wiązało się ze znacznymi i niepotrzebnymi kosztami.

[srodtytul]O co chodziło w sprawie [/srodtytul]

Impulsem do wydania wyroku był wniosek o [b]interpretację skierowany przez spółkę do dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach (IBPP3/443-447/08/PK). [/b]

Spółka pytała, czy możliwe jest w oparciu o art. 218 i 219 dyrektywy 2006/112/WE przyjęcie zasady, że dokument (faktura VAT, faktura korygująca VAT) otrzymany drogą elektroniczną (za pośrednictwem faksu lub poczty elektronicznej), lecz niebędący fakturą elektroniczną z podpisem elektronicznym, a następnie wydrukowany przez odbiorcę, uprawnia do wykazania podatku naliczonego w rejestrze VAT i do odliczenia tego podatku przez kontrahenta?

Organ podatkowy wykluczył taką możliwość. Powołał się na art. 86 ust. 1 i ust. 2 pkt 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=17D1F175CBC1000681743E9D550EDE8C?n=1&id=172827&wid=337454]ustawy o VAT[/link], zgodnie z którym w zakresie, w jakim towary i usługi są wykorzystywane do wykonywania czynności opodatkowanych, podatnikowi przysługuje prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego, z zastrzeżeniem art. 114, art. 119 ust. 4, art. 120 ust. 17 i 19 oraz art. 124. Kwotę podatku naliczonego stanowi suma kwot podatku określonych w fakturach otrzymanych przez podatnika.

Obowiązek wystawiania faktur VAT zawiera art. 106 ust. 1 ustawy o VAT. Zgodnie z nim podatnicy są obowiązani wystawić fakturę stwierdzającą w szczególności dokonanie sprzedaży, datę dokonania sprzedaży, cenę jednostkową bez podatku, podstawę opodatkowania, stawkę i kwotę podatku, kwotę należności oraz dane dotyczące podatnika i nabywcy.

[srodtytul]Fiskus: musi być na papierze [/srodtytul]

Zdaniem organu w sprawie należało przede wszystkim ustalić, co oznacza pojęcie „wystawić”. Zgodnie z definicją zawartą w Słowniku Języka Polskiego (Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1994 r.) przez słowo „wystawić” należy rozumieć: wypisać, wypełnić, wydać.

A zatem oznacza ono sporządzenie dokumentu, w tym przypadku faktury, na użytek kontrahenta – odbiorcy towaru lub usługi, oraz wręczenie (doręczenie) faktury kontrahentowi. Sporządzenie takiej faktury polega na ujęciu w dokumencie o tej nazwie niezbędnych danych.

W interpretacji zwrócono też uwagę, że co prawda przepisy nie określają wprost formy, w jakiej faktura ma być wystawiona (papierowej czy elektronicznej), należy jednak zauważyć, że faktura powinna być wystawiona w dwóch egzemplarzach – oryginał oraz kopia – przy czym oryginał otrzymuje nabywca, a kopię zatrzymuje sprzedawca. Prowadzi to do wniosku, że wystawienie faktury w sposób proponowany przez spółkę nie daje prawa do odliczenia VAT.

[srodtytul]WSA: izba ma rację [/srodtytul]

Również WSA w Krakowie, który rozpatrywał skargę na interpretację, nie podzielił argumentów skarżącej spółki. Zdaniem sądu „jakkolwiek nie zostałoby zinterpretowane pojęcie „wystawiać”, na pewno oznacza ono sporządzenie dokumentu na użytek kontrahenta – odbiorcy towaru lub usługi”.

Obowiązkiem podatnika jest stosowanie powszechnie obowiązujących przepisów prawa, w tym przypadku art. 106 ust. 1 ustawy o VAT, nakazującego wystawienie faktury dla odbiorcy towaru lub usługi na materiałach piśmiennych i w takiej postaci doręczenia jej temuż odbiorcy".

[srodtytul]NSA: inna forma też dopuszczalna [/srodtytul]

Rację spółce przyznał dopiero NSA. Stwierdził, że prawodawca krajowy nie wypowiada się w art. 106 ust. 1 ustawy o VAT co do ewentualnej konieczności wystawiania przez podatników VAT faktur w formie papierowej.

Czysto językowa analiza przepisu nie stoi – w ocenie NSA – na przeszkodzie temu, że „faktury mogą być wystawiane również w formie innej niż papierowa. W szczególności należy uznać, że posłużenie się przez ustawodawcę wyrażeniem „wystawia” nie ogranicza zakresu normowania wskazanego przepisu do faktur w formie papierowej”.

[srodtytul]Bez podpisu [/srodtytul]

Przepisy krajowe dotyczące faktur elektronicznych są oparte na przepisach dyrektywy 2006/112/WE. Zgodnie z art. 232 dyrektywy faktury mogą być przesłane w formie papierowej lub – z zastrzeżeniem akceptacji odbiorcy – mogą być przesłane lub udostępnione drogą elektroniczną.

Natomiast w myśl art. 233 ust. 1 dyrektywy państwa członkowskie akceptują faktury przesyłane lub udostępniane drogą elektroniczną, pod warunkiem że autentyczność pochodzenia faktur i integralność ich treści zagwarantowano przy użyciu zaawansowanego podpisu elektronicznego lub za pomocą elektronicznej wymiany danych (EDI).

Jednocześnie zgodnie z tym przepisem faktury mogą być również przesyłane lub udostępniane drogą elektroniczną przy zastosowaniu innych metod, z zastrzeżeniem ich akceptacji przez zainteresowane państwo lub państwa członkowskie.

Z kolei zgodnie z art. 234 dyrektywy państwa członkowskie nie mogą nakładać na podatników dostarczających towary lub świadczących usługi na ich terytorium żadnych innych obowiązków ani formalności związanych z przesyłaniem lub udostępnianiem faktur drogą elektroniczną.

W ocenie NSA uzasadnione jest twierdzenie, że „państwa członkowskie mogą dopuścić – jako inną metodę – przesyłanie i udostępnianie faktur w formie elektronicznej bez wykorzystania żadnej z dwóch wskazanych w art. 233 ust. 1 dyrektywy metod, w tym bez konieczności posłużenia się zaawansowanym podpisem elektronicznym”.

Co więcej, [b]nie jest dopuszczalne ograniczanie możliwości sporządzania i przesyłania faktur w formie elektronicznej wyłącznie do sytuacji, w których również przechowywanie tych faktur będzie następowało w formie elektronicznej.[/b]

NSA wskazał, że ustawodawca krajowy wprost uregulował – jako wymagające pod tym względem wyraźnej prawnej interwencji – jedynie sytuacje, w których zarówno sporządzanie, jak i przesyłanie oraz przechowywanie faktur będzie następowało w formie elektronicznej.

Natomiast w odniesieniu do sytuacji, w ramach których podatnik sporządza i przesyła faktury w formie niepapierowej, ale są one przy tym przez obie strony transakcji drukowane i przechowywane w formie papierowej, a nie elektronicznej, można dokonać wykładni prowspólnotowej, tzn. uznać, że również one zostały uregulowane, tyle że w odmienny sposób.

O ile bowiem w przypadku faktur wystawianych, przekazywanych i przechowywanych w formie elektronicznej prawodawca wprost wyraził wymóg zaopatrzenia tych faktur w bezpieczny podpis elektroniczny lub zabezpieczenia ich poprzez wymianę danych elektronicznych (EDI), o tyle w drugiego typu sytuacjach ustawodawca nie wymaga żadnej z tych dwóch metod uwierzytelniania autentyczności pochodzenia faktur i integralności ich treści.

[ramka][b]Ograniczenia zakłócają obrót[/b]

W uzasadnieniu wyroku sąd zwrócił również uwagę na fakt, że sama Komisja Europejska podejmuje kroki w celu zachęcenia przedsiębiorstw do korzystania z oszczędnej i wydajnej metody fakturowania elektronicznego, m.in. poprzez stworzenie takich warunków, w których organy podatkowe byłyby uprawnione do akceptowania faktur elektronicznych na takich samych warunkach, jakie obowiązują w odniesieniu do faktur papierowych.

Jeżeli chodzi o wystawianie faktur papierowych, Komisja proponuje zrównanie statusu faktur papierowych i faktur elektronicznych.

Postulaty te pozwalają potwierdzić, że również obecnie funkcjonujące w państwach członkowskich rozwiązania prawne, pozwalające na wysyłanie faktur w formie elektronicznej bez posłużenia się przy tym podpisem elektronicznym lub systemem EDI, są dopuszczalne, natomiast wszelkie ograniczenia w tym zakresie powinny zostać wyeliminowane jako zakłócające obrót gospodarczy.[/ramka]

[ramka][b]Ważne[/b]

NSA w pełni podzielił argumenty strony skarżącej, że posługiwanie się fakturami sporządzanymi i przekazywanymi w formie elektronicznej przyspiesza obrót gospodarczy oraz pozwala na oszczędności.

Posługiwanie się takimi fakturami, drukowanymi przez strony transakcji na papierze i w tej formie przechowywanymi, nie zmniejsza bezpieczeństwa obrotu prawnego w porównaniu z sytuacją, w której faktury od samego początku mają postać papierową i w takiej formie są przekazywane nabywcy.[/ramka]

[i]Autorka jest radcą prawnym, dyrektorem Departamentu Doradztwa Podatkowego Małopolskiego Instytutu Studiów Podatkowych w Krakowie[/i]