Naczelny Sąd Administracyjny w środę uwzględnił skargę kasacyjną podatnika, który spierał się z fiskusem o koszty podatkowe w PIT. Zwycięstwo okazało się jednak połowiczne, bo z trzech spornych kwestii NSA rację podatnikowi przyznał tylko co do jednej.

Sprawa dotyczyła rozliczenia PIT za 2009 r. Podatnik prowadził działalność gospodarczą w postaci monitoringu pojazdów na podstawie systemu GPS oraz infrastruktury sieci GSM.

Fiskus zakwestionował mu trzy grupy wydatków jako koszty podatkowe. Pierwsza dotyczyła montażu lokalizatorów, dwie pozostałe usług informatycznych i opracowania dotyczącego stosowania procedur.

Kontrolerzy uznali, że to nie podatnik wykonywał montaż lokalizatorów, ponieważ praktycznie został tylko zmuszony do fakturowania wykonanych usług. A to dlatego, że nie był w stanie dać gwarancji wykonania usług w określonym terminie. To mogła zagwarantować inna spółka.

Jeśli chodzi o wydatki na opracowanie, kontrolerzy podkreślili, że przedsiębiorca nie okazał żadnej dokumentacji do faktur VAT za analizę otoczenia zewnętrznego i analizę marketingową. Po weryfikacji opracowań okazało się zaś, że opracowania są w większości przedrukiem danych dostępnych w internecie. Co do prac informatycznych fiskus uznał, że nie zostały one wykonane.

Reklama
Reklama

Podatnik nie zgadzał się z tymi ustaleniami. Zaskarżył decyzję, lecz Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu oddalił jego skargę.

Rację przyznał mu dopiero NSA, ale tylko w jednej kwestii. Zarzuty podatnika okazały się słuszne, jeśli chodzi o koszty związane z montażem lokalizatorów. W ocenie NSA fiskus skutecznie nie zakwestionował faktur. Zauważył także, że w sprawie pojawia się wątek podwykonawstwa i umowy o przejęcie gwarancji. Fiskus nie wykazał, że usługi nie było.

Sąd kasacyjny za to nie potwierdził prawa podatnika do kosztów, jeśli chodzi o prace informatyczne i opracowanie procedur. Jak tłumaczył sędzia sprawozdawca Bogusław Woźniak, fiskus słusznie uznał, że nie ma dowodów na wykonanie usług informatycznych. Pracownicy twierdzili, że ich nie wykonywali.

NSA nie przekonały także twierdzenia, że nie wiedzieli o tym z powodu określonych struktur przepływu informacji w firmie. Nie dał również zgody na rozliczenie w kosztach wydatków na opracowanie, którego podstawą okazały się przedruki z internetu.

Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt: II FSK 2619/16