Mikołaj Mrowiec: czy bank odda pieniądze skradzione spółce przez hakera

Aby spółka mogła żądać naprawienia szkody przez bank, musiałaby wykazać, że powstała ona na skutek działania lub zaniechania banku - mówi Mikołaj Mrowiec, adwokat specjalizujący się w prawie IT.

Publikacja: 04.01.2018 06:52

Rz: Spółka korzystająca z bankowości elektronicznej przy płaceniu kontrahentom została okradziona przez hakerów i straci na rozliczeniu z fiskusem. Czy ma jakieś szanse na to, że bank naprawi tę szkodę?

Mikołaj Mrowiec: Diabeł tkwi w szczegółach. Aby spółka mogła żądać naprawienia szkody przez bank, musiałaby wykazać, że powstała ona na skutek działania lub zaniechania banku. Wygląda na to, że do zmian w profilach odbiorców w systemie elektronicznym banku doszło na skutek pozyskania danych dostępowych do konta bankowości elektronicznej spółki przez niezidentyfikowaną osobę. Obecnie standardem m.in. w bankowości elektronicznej jest tzw. dwuetapowa weryfikacja: użytkownik ma indywidualny login i hasło, a każda czynność w systemie elektronicznym banku wymaga od niego potwierdzenia za pomocą tokena lub kodu SMS. Czynnością taką jest również założenie lub zmiana profilu odbiorcy, jakakolwiek zatem ingerencja w system bankowości elektronicznej wymusza potwierdzenie tej czynności poprzez podanie dodatkowego hasła wygenerowanego przez token lub przysłanego esemesem.

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Twoje wsparcie decyzji biznesowych i pomoc w codziennej pracy.
Interpretacje ważnych zmian prawa, raporty ekonomiczne, analizy rynku, porady i praktyczne wskazówki ekspertów „Rzeczpospolitej”.
Reklama
Prawo w firmie
Deregulacja idzie pełną parą. Co już jest gotowe, co czeka w kolejce
Prawo w firmie
Adam Zakrzewski: Zmiany, na które czekał rynek mieszkaniowy
Prawo w firmie
40 proc. opłat za mieszkanie w kosztach biznesu? Jest to możliwe
Prawo w firmie
Deregulacja po 100 dniach: rząd przyjął większość postulatów zespołu Brzoski
Prawo w firmie
Ofensywa deregulacyjna zdenerwowała biznes. „Trudno to wszystko śledzić”
Reklama
Reklama